Napisany przez dmroczek on October 25, 2014
„Do jednej bramki”
Na trzech pierwszych miejscach w tabeli I ligi znajdują się Edbar, Laviska i AZS UMCS III. Miejsca swe zawdzięczają każdy po trzech zwycięstwach w meczach przypominających mecze na boisku piłkarskim do jednej bramki. Biorąc pod uwagę składy w jakich występują wspomniane zespoły i porównując je ze składami pozostałych drużyn nie sądzę, aby ktoś im zagroził w walce o prymat w tym sezonie. Rozstrzygną tą walkę z pewnością pomiędzy sobą. Niespodzianką będzie każda strata przez nich punktu z którymkolwiek przeciwnikiem.
Z powodzeniem sobie poczyna beniaminek II ligi LKS z Wierzchowisk. Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Tym razem z Alexem 7:3. Dobry start do zaaklimatyzowania się w szeregach drugoligowców. Punkty dla LKS Wierzchowiska zdobyli: Jarosław Gładysz i Grzegorz Mojek po -3 oraz ta sama para w deblu. Dla Alexu: Alfred Buczek, Mariusz Derecki i Waldemar Zima po -1.
Nie stracił punktu również ubiegłoroczny pretendent do pierwszej ligi Roberto Music Team. W ostatniej kolejce pokonali po zaciętej walce wzmocniony Jarosławem Nowosielskim pierwszy skład PGE Dystrybucję 6:4. Punkty dla Robertów zdobyli: Robert Bielecki -3, Łukasz Górniak -2 oraz obaj w deblu. Dla energetyków: Jarosław Nowosielski -2 oraz Lucjan Galiński i Tadeusz Olejnik po -1.
Mała niespodzianka w III lidze. Rezerwy Zarembiaków pokonały PiK Łęczną 6:4. Co prawda łęcznianie wystąpili w osłabionym składzie bez Ryszarda Polaka i Leszka Kozioła, ale wynik poszedł w świat. Punkty dla Zarembiaków II zdobyli: Stanisław Jaroszyński i Bogdan Mardoń po-2, Przemysław Sujka -1 oraz para Jaroszyński/Sujka. Dla PiK Łęczna Norbert Mazurkiewicz -3 i Paweł Cieśluk -1. Trzecim z kolei zwycięstwem Zarembiacy II razem z ECL Wrotków (również trzy zwycięstwa) zapewniają sobie przodownictwo w tabeli. Energetycy z Wrotkowa tym razem rozłożyli 7:3 byłego II-ligowca Samson. Punkty dla ECL Wrotków zdobyli: Andrzej Bernatowicz -3, Piotr Długosz -2, Dariusz Krawczyk -1 oraz para Bernatowicz/Krawczyk. Dla Samsonu: Dariusz Rudnicki -2 i Tomasz Binięda -1.
W IV lidze w meczu pomiędzy TTC i Czarnymi Końmi wygranym przez Czarne Konie 8:2 duże uznanie i pochwała za sportową postawę należy się zespołowi Tennis Table Club, oraz jego kierownikowi Arturowi Tymoszukowi. Mianowicie za to, że poczekali na przeciwników blisko godzinę czasu. Czarnym Koniom należy się upomnienie za spóźnienie się na mecz i nie docenienie cennego czasu przeciwników.
Na czele tabeli po trzech kolejkach bez straty punktu znajdują się rezerwy Głuska i Lekwet. W nowo zgłoszonej drużynie rezerw z Głuska grają znani już z poprzednich sezonów Andrzej Gęca, Adam Wójcik i Andrzej Malicki, którzy z powodzeniem występowali w pierwszym zespole Głuska. Będą oni mieli dużo do powiedzenia w IV lidze. Zespół Lekwetu w poprzednim sezonie miał ciężki chrzest przetarcia w pierwszym występie w lidze amatorów. W tym sezonie wzmocnieni nową twarzą Michałem Chemperkiem mają już na swoim koncie sześć punktów. Życzymy im pomyślnego występu w nowej edycji.
Możemy podjąć decyzję w sprawie kwoty wpisowego na organizację rozgrywek w tym sezonie. Po obniżeniu po negocjacjach ostatecznej stawki wynajmu sali przez Dyrekcję MOSiR i dogodnej stawki wynajmu sali w Szkole Podstawowej nr 23, cena kwoty wpisowego jest taka sama jak w ubiegłym sezonie tj. 500,- zł od jednego zespołu i 250,- zł od zespołu dysponującego własną salą. Pierwszą ratę w wysokości 300,- zł jak się umówiliśmy należało uregulować do końca września b.r. Pozostałą różnicę należy wpłacić do końca bieżącego roku.
Na koniec miła informacja, której nie sposób nie zauważyć i nie przytoczyć. Otóż w ubiegłym tygodniu padła rekordowa ilość dziennych wejść na stronę internetową naszego Stowarzyszenia. Było ponad 330 odwiedzin, co jest dowodem popularności amatorskiego tenisa stołowego na Lubelszczyźnie, a w szczególności Lubelskiej Ligi Tenisa Stołowego Amatorów.
Piotr Milczek