Strona Główna

 

wstecz do

Aktualności

 

Lublin, dnia 19 grudnia 2010 r.

 

Komentarz po VII kolejce

 

Decyzją kol. Adama Kleczkowskiego kolejny zespół, NIERUCHOMOŚCI wycofał się z naszych rozgrywek. Jest to drugi zespół po Mlexerze, który aspirował do tytułu mistrzowskiego LIGI. Tym samym wyrównały się siły w walce o fotel mistrza. Otworzyła się szansa przed zespołami, które zwykle rywalizowały za plecami Mlexeru i Nieruchomości.

W I lidze wyrównane remisowe spotkanie stoczyły Laviska i AZS UMCS I. Przed rutynowanym składem akademików stanęła przyszłość lubelskiego tenisa przygarnięta z powodu zawiłości organizacyjnych Sygnału pod skrzydła amatorów kol. Pawła Lalaka. Z tej konfrontacji pozytywnie zaprezentował się mały Marcin Reszka zdobywając komplet punktów. Jarkowi Łopuszyńskiemu jeszcze trochę brakuje, choć tanio skóry nie sprzedał, przegrywając dwie partie po pięciosetowej walce. Jeden punkt zaliczył P. Lalak, a piąty punkt po pięciosetowej grze para Jarek Łopuszyński/Reszka. Dla akademików punktowali: Paweł Wojtowicz i Piotr Fil po -2 oraz Filip Grajewski -1.

W II lidze już pisałem w poprzednim komentarzu o Salosie, który zmiata przeciwnika po przeciwniku. Ciekawe na kim potkną się podopieczni kol. Darka Śliwińskiego. Jeszcze kilka mocnych zespołów przed nimi. W każdym bądź razie nie życzę im tego. Kolejny dobry występ i zwycięstwo 6:4 akademików z KUL z Zarembiakami. Co prawda to nie ten skład Zarembiaków jak przed rokiem, ale gdyby Piotruś Czaja był trochę skuteczniejszy to wynik byłby odwrotny. Punkty dla AZS KUL zdobyli; Kamila Matuszczak -3, Karol Dawidek -2 oraz Monika Pasieczna -1. Dla Zarembiaków punktowali: Dariusz Bednaruk -2, P. Czaja -1 oraz para Bednaruk/Czaja.

Kolejna porażka wydawałoby się faworyta Mełgiewskiej z Geodetą 4:6. Geodeci wystąpili wzmocnieni Jerzym Kulikiem, który jednak im nic nie pomógł. Cały ciężar gry spadł na Andrzeja Zajączkowskiego i Marka Pastusiaka. Byli oni głównymi autorami swojego zwycięstwa. Punkty dla Geodety zdobyli: A. Zajączkowski -3, M. Pastusiak -2 oraz para Pastusiak/Zajączkowski. Dla Mełgiewskiej punktowali: Darek Chodon -2 oraz Ryszard Białek i Patryk Kisielewicz po -1.

W III lidze za plecami Dystansu w siłę rosną rezerwy Zarembiaków. Jednak patrząc na  skład osobowy, w którym występują Bartosz Kiciak i Darek Hasiec to na rezerwy mi to nie wygląda. Temu składowi musiał ulec 4:6 wcale nie słaby zespół Ściegiennych. Punkty dla Zarembiaków II zdobyli: Łukasz Drozd i B. Kiciak po -2 oraz Michał Janiszewski i D Hasiec po -1. Dla Ściegiennych punktowali: Bogdan Grzybek -2, Dariusz Smaga -1 oraz para Grzybek/Smaga.

Ciekawy zespół zmontował Karol Grabowski, który występuje pod nazwą Neotek dawniej As Team Jastków. W składzie występują dwie dziewczyny, Wiktoria Kamińska i Joanna Szabłowska uzupełnione przez Błażeja Białka i Karola. Dla rozwoju Asi Szabłowskiej jest to prawidłowe miejsce, ale dla Wiktorii widziałbym miejsce w wyższej klasie. W każdym bądź razie Neotek poczyna sobie nieźle i nie jest dostarczycielem punktów. W ostatnim meczu pokonali chimeryczny zespół Samsonu 6:4. Napisałem chimeryczny bo jeszcze nie było meczu, w którym trzej koledzy z osiedla Nałkowskich punktowali solidarnie. Jak Tomek Binięda jest w formie to drugi Tomek Rodziewicz nie. Podobnie trzeci muszkieter Andrzej Stefanik. I tak ucieka im mecz po meczu. W tym meczu duży sukces zanotowała Asia Szabłowska pokonując rutynowanego obrońcę A. Stefanika 3:2.  Punkty dla Neoteku zdobyli: W. Kamińska -3, J. Szabłowska i B. Białek po -1 oraz para Kamińska/Szabłowska. Dla Samsonu punktowali: T. Rodziewicz -2 oraz T. Binięda i A. Stefanik po -1.

IV liga zakończyła I rundę rozgrywek. Od 3 stycznia rozpoczną się gry II rundy. Terminarze są już gotowe. Uważam, że stawka dwunastu zespołów walczących o dwa premiowane awansem miejsca jest dosyć wyrównana. Życzę wszystkim sportowej zabawy i sukcesu. Pozostałej dziewiątce zespołów życzę również miłej zabawy. Pomimo, że stawka jest już nie ta to myślę że indywidualnych satysfakcji we wzajemnej rywalizacji nie zabraknie.

W ostatniej kolejce IV ligi można było obejrzeć w meczu Lubzelu I z Młodym Głuskiem ciekawą partię pomiędzy nie pokonanym do tego meczu Lucjanem Galińskim z młodym Kubą Drwalem. Gra była bardzo wyrównana i widowiskowa. Spotkali się zawodnicy o dwóch przeciwnych sobie stylach gry. Znany z dokładności i obronnego stylu Lucjan z atakującym i lekko topspinującym Kubą. Partię wygrał Kuba po pół godzinnym pojedynku zdobywając ostatnie trzy punkty w piątym secie po błędach Lucjana. Kol. Lucjan nie mógł sobie darować tej porażki trzema ostatnimi piłkami po własnych błędach. Widowisko było na miarę jak nie I ligi to na pewno II ligi. Mecz wygrał Lubzel I 8:2. Punkty dla Lubzelu zdobyli: Mariusz Suchorowski -3, Tadeusz Olejnik i L. Galiński po -2 oraz para Galiński/Olejnik. Dla Młodego Głuska punktowali: Łukasz Puchala i Jakub Drwal po -1.

 

Piotr Milczek