wstecz do |
Lublin, dnia 1 listopada 2010 r. Dwie kolejki za nami.
Teraz nastąpi dwutygodniowa przerwa w związku z okresem świątecznym
Wszystkich Świętych oraz Świętem Niepodległości. Niezwykle emocjonująco
przebiegał mecz Centeru z Rodosem wygrany przez Center 6:4. Spotkanie przeciągnęło
się prawie do północy. Miało zacięty przebieg, bo sześć partii zakończyło się
po pięciu setach. Nie wygra się meczu gdy koledzy nie pomogą. Nawet
wygrywając wszystkie swoje partie Roman Piechnik sam nie był w stanie
przechylić zwycięstwa dla Rodosu. Pecha miał Darek Lewczuk, przegrywając dwie
partie po pięciu setach, z Markiem Taczalskim i Pawłem Włodarczykiem. Center
po zasileniu przez Marka Taczalskiego był całkiem inną drużyną niż ta z przed
tygodnia. Punkty dla Centeru zdobyli: M. Taczalski i P. Włodarczyk po -2,
Marian Finkowski -1 oraz para Finkowski/Taczalski. Dla Rodosu R. Piechnik -3
i D. Lewczuk -1. Drugim wyrównanym
pojedynkiem było remisowe spotkanie pomiędzy Laviska i Edbarem. Tutaj pięć
partii zakończyło się po pięciosetowych zmaganiach. Planu w Edbarze nie
wykonał Paweł Janowski, który zdobył tylko jeden punkt. Dwa punkty stracił
przegrywając po 2:3 z Marcinem Reszką i Jarkiem Łopuszyńskim. Nie zawiedli
jego koledzy, którzy zdobyli po dwa punkty i uratowali przez to remis. Czym kierował
się Paweł Lalak wprowadzając za siebie córkę Karolinę ? Czy, że i tak nie
wygra z Piotrem i Waldemarem, to niech zagra Karolina. W każdym razie
Karolina wyszła z twarzą przegrywając dwie partie z honorem po 2:3. Punkty
dla Laviska zdobyli: J. Łopuszyński i M. Reszka po -2 oraz para
Łopuszyński/Reszka. Ciekawie przebiegła druga
kolejka na drugim froncie. Obfitowała w wyrównane zmagania. Dwa z nich odbyły
się w sali Szkoły Podstawowej nr 23, gdzie ASKO wygrało z Mełgiewską 6:4 a
Salos w tym samym stosunku pokonał Edbar II. W pierwszym z nich bardzo dobrze
pokazał się Darek Chodon wygrywając trzy partie. Szkoda, że nie miał wsparcia
wśród kolegów. Bardziej wyrównanym zespołem było ASKO. Punkty dla ASKO
zdobyli: Robert Tomala i Marek Futa po -2, Zbigniew Fila -1 oraz para
Fila/Futa. Dla Mełgiewskiej: D. Chodon -3 i Ryszard Białek -1. Drugie spotkanie
obfitowało w pięciosetowe pojedynki. Na wysokości zadanie stanęła rodzina
Śliwińskich. Niezawodny Darek Śliwiński zaliczył swoje trzy punkty. Dwa
punkty dorzucił syn Przemek, szósty na wagę zwycięstwa zdobyła młoda para
Przemek Śliwiński i Marek Zięba. Nie miał swojego dnia tego wieczoru Marek
Zięba kończąc z zerowym kontem nie licząc debla. W rezerwach Edbaru dwa
punkty zaliczył Kamil Głowinkowski, a po jednym Paweł Skałecki i Zbyszek Kuć. W spotkaniu na sali AOS
czwarty garnitur akademików tym razem bez swojego Kapitana (dlaczego ?)
przegrał 4:6 z Galą. Co by było, gdyby zagrał Zbyszek Szala ? Trzy punkty
zdobył niezawodny Michał Bigaj, ale meczu nie wygrał. Tylko jeden punkt dla
AZS zdobył Arkadiusz Celej. Gala mając bardziej wyrównany skład przechyliła
zwycięstwo na swoją stronę. Punktowali: Ola Grudzień i Sławek Pietroń po-2,
Michał Chrzonstowski -1 oraz para Grudzień/Pietroń. Na czele III ligi jak
przed rokiem w IV. Para Dystans i Ściegienny. Wieści z trzeciego frontu
pewnie przekaże kol. Piotr. Ja tylko w kilku słowach opiszę perypetie reala i
kol. Miecia Wałkowskiego. Od kilku lat próbuje on zmontować w miarę stabilny skład, z
możliwością gry w II lidze i co roku skład ten mu się rozsypuje. W ubiegłym
roku byli o krok do awansu. W tym roku ponownie od podstaw rozpoczyna z nowym
nazwiskiem w swojej drużynie. Kol. Waldek Zima z Witkiem Bondyrą to jeszcze
trochę za mało na awans, ale pewnie dostarczycielami punktów nie będą.
Życzymy powodzenia realowi i kol. Mieciowi. W meczu ze Świdniczanką po
wyrównanej walce Real wygrał 6:4. Punkty dla Realu zdobyli: W. Zima -3, W.
Bondyra -2 oraz para Bondyra/Zima. Dla Świdniczanki: Jarek Bądos -2 oraz
Marceli Jaszczak i Paweł Szewczyk po -1. W IV lidze serdecznie
witamy kolegów z Niedrzwicy: Jacka Ziębę i Roberta Bieleckiego. Grali oni już w naszej lidze kilka lat temu
pod nazwą Crux. Teraz występują pod nazwą MAN. Mają już po dwóch kolejkach
dwa zwycięstwa. Ja po cichu typuję na ich awans do III ligi. W drugiej
kolejce pokonali Młody Głusk 7:3. Punkty dla MAN zdobyli: R. Bielecki -3, J.
Zięba -2, Krzysztof Kozłowski -1 oraz para Bielecki/Zięba. Dla Młodego
Głuska: Jakub Drwal -2 i Łukasz Puchala -1. Kolegów z IV ligi pytających
o systemie rywalizacji w tej grupie odsyłam do komentarza nr 1. Piotr Milczek |