wstecz do |
Lublin, dnia 31 stycznia 2010 r. Szybko zleciała ta I runda Mamy więc pierwszy etap rozgrywek
za sobą. A tak niedawno się zaczął się sezon. Wyłonione zostały grupy
finałowe w poszczególnych klasach. Ostatnie niewiadome zostały rozwiązane. Nie było niespodzianki w I
lidze. Zespól Mariana Finkowskiego łatwo poradził
sobie z teamem Pawła Lalaka wygrywając dość wysoko
bo aż 8:2, a AZS UMCS III przegrał z Rodosem 3:7. Był to pierwszy mecz w
którym kapitan Centera zdobył komplet punktów.
Marek Taczalski nie zszedł poniżej swojego poziomu, również zaliczył komplet
wygranych partii. Jedyne dwa punkty stracił Paweł Włodarczyk na korzyść
kapitana Laviska i Natalii Cięszczyk. Tym sposobem Center znalazł się w
grupie zespołów przed którymi została tylko jedna szansa, szansa walki o
trzecie miejsce. Do pierwszej oraz drugiej lokaty będzie im już za daleko. Mało brakowało abyśmy
mieli niespodziankę utraty jednego punktu przez lidera LIGI Mlexer w meczu z
TBV. Po ośmiu partiach spotkania prowadził Mlexer 5:3. W dziewiątej partii
Janusz Widyński wygrywał z Leonardem Pilipczukiem
2:0, by w trzecim secie przegrać do dziewięciu i całą partię 2:3. Sprawdziła
się maksyma „kto nie wygrywa w trzech setach, przegrywa w pięciu”. W
ostatniej partii Wojtek Dzioba pokonał Darka Ochmańskiego 3:0 i skończyło się
6:4 dla mistrzów. Brawa dla Marka Rejmaka, który
pokonał L. Pilipczuka 3:0. Punkty dla Mlexeru zdobyli: Jarosław Waśkowski W II lidze niewiadomą rozwiązał MTM Lublin pokonując
akademików z KUL-u 8:2, tym samym pozbawiając ich szans na finałową szóstkę.
Dla beniaminka z KUL siódme miejsce nie jest takie złe znając ich kłopoty kadrowe. Szkoda, że
panowie z MTM tak późno wzięli się za robotę, przesypiając początek rundy.
Poziomem swoim stać ich było na pierwszą szóstkę w grupie. MTM wygrywając
pomogli Malinexowi, który przegrał z Mełgiewską
4:6. Dobrze poczynał sobie w I rundzie drugi beniaminek Salos. Zakończył ją
na bardzo wysokim bo drugim miejscu. Duże zasługi w tym Marka Zięby, który
jak pisałem wcześniej stał się liderem zespołu i dużą nadzieją Darka
Śliwińskiego. Zaowocowała sukcesem fuzja zespołów Pod 50 i Annoplastu. Z kompletem zwycięstw są w tym składzie
niekwestionowanym pretendentem do I ligi. O drugie miejsce oprócz Salosu będą pewnie miały jeszcze pretensje akademicy z
Uniwersytetu Przyrodniczego oraz wzmocnieni Sławkiem Pietroniem podopieczni.
Tomka Szczotki. Podopieczni Ryszarda Białka również mogą wtrącić się do rywalizacji
odbierając rywalom cenne punkciki. Edbaru Stars już
chyba nic nie uratuje przed degradacją. Nie wiadomo tylko kto będzie drugim
spadkowiczem. Rozstrzygnie o tym druga runda. Rozsypały nam się zespoły
w III lidze. Jedynka i rezerwy Zarembiaków grały
ostatnią kolejkę w dwuosobowych składach. Pomimo tego nie wypadły źle.
Zarembiacy pokonały Seniorów 6:4, a jedynka zremisowała z Park Farbem. Z trzech beniaminków najlepiej prezentuje się
czwarty garnitur akademików z UMCS. Wzmocnieni trenerem Zbyszkiem Szalą
pewnie kroczą do wrót II ligi. Zespół Wiesia Wójcika ma już dość znaczną
stratę do drugiego miejsca i trudno będzie ją odrobić. Trzeci beniaminek
Świdniczanka obudził się w ostatniej rundzie pokonując Asów z WSSP 6:4.
Zabezpieczyli Świdniczanie sobie tym samym bezpieczne siódme miejsce przed
meczami rundy finałowej. Ogólnie biorąc beniaminki dobrze sobie radzą w
klasie wyższej. O drugie premiowane awansem miejsce będą toczyć ostrą walkę
ASKO i Real. Życzymy obu tym zespołom ziszczenia swoich planów. W IV lidze poznaliśmy już
wcześniej ósemkę finałową. Brylują w niej zespoły Dystansu i Ściegiennego.
Nikt i nic im nie zagrozi w marszu do III ligi. Do ósemki zakwalifikował się
uczniowski zespół Perły z Rokitna. Nie będą chłopcy dostarczycielami punktów dla
innych zespołów. Udowodnili to ostatnią wygraną z rówieśnikami z Głuska 7:3.
Zespół z Głuska wystąpił w tym meczu w osłabionym składzie brakiem Łukasza Puchały, ale wynik poszedł w świat.
Zawód sprawiła Drużyna im. Eddiego Orła, którą to stawiałem na pewnym miejscu
w grupie finałowej. Zespoły dolnej grupy IV ligi pomimo, że będą grały o
przysłowiowa pietruszkę to jak widać z tabeli prezentują wyrównany poziom.
Dziewiąty zespół od ostatniego dzieli różnica trzech punktów. Każdą z tych
drużyn stać na zwycięstwo z każdym. Na koniec kilka informacji
o rundzie rewanżowej. Rozpocznie się ona w dniu 8 lutego. Następnie będzie
dwutygodniowa (15-27) przerwa na ferie zimowe, które większość grających
wykorzystuje na zimowiska i wypady z dziećmi w góry na narty. Ostatnie cztery
kolejki rozegrane będą w marcu. Wyjątek stanowić będzie finałowa ósemka IV
ligi, z uwagi na to że zespoły muszą
rozegrać siedem kolejek. Pierwsza kolejka będzie rozegrana w dniu 1 lutego
(poniedziałek), a ostatnia w dniu 29 marca. W dniu 27 lutego (sobota)
w dużej sali MOSiR odbędzie się X Memoriał Sławomira Ziemińskiego. W
kategoriach powyżej 40 lat Memoriał traktowany będzie równocześnie jako
Wojewódzkie Mistrzostwa Weteranów. Piotr Milczek |