wstecz do |
Lublin, dnia 22 stycznia 2010 r. Podsumowanie XII kolejki w IV lidze Przed ostatnią kolejką IV ligi
sytuacja w tabeli wydaje się być bardzo ciekawa . Liga podzieliła się na
mniej więcej dwie połówki liczące 8 i 6 zespołów. Na czele niepodzielnie
panuje zespół Dystansu Kłos, który nie stracił do tej pory żadnego punktu. Na
drugim miejscu plasuje się drużyna Ściegiennego, która w tym sezonie będzie
starała się utrzymać miejsce premiowane awansem do 3 ligi. Trzecie miejsce
zajmują aktualnie rezerwy Salosu. Ten młody zespól
po świetnym początku ligi ostatnimi czasy zanotował spadek formy przegrywając
z Jednostką Wojskową, a wcześniej remisując między innymi z Pikiem
Łęczna. Kolejne 5 zespołów czyli
Waleczni, Lubzel, Jednostka, Młody Głusk i Perła Rokitno idą prawie łeb w
łeb. Żadna z tych drużyn nie
odpuszcza, a walka w meczach toczy się o każdą piłkę. Wszystkie zespoły
wierzą jeszcze w końcowy sukces jakim niewątpliwie byłoby dostanie się na
podium. W dolnej połówce mimo mniejszej stawki, o którą walczą zespoły trwa
również zażarta walka o uplasowanie się na jak najlepszej pozycji. Dwa najciekawsze mecze ostatniej kolejki to
spotkania Salosu II z Jednostką Wojskową i Dystansu
Kłos z Młodym Głuskiem. W pierwszym z tych spotkań młodzież z Salosu musiała uznać wyższość wojskowych. Mecz lepiej
zaczęli zawodnicy jednostki, którzy po pierwszej kolejce gier singlowych
prowadzili 2:1. Jednak dobra gra Pawła Michalca i Ignacego Oboza pozwoliła doprowadzić Salosowi do remisu, a potem za sprawą indywidualnego
zwycięstwa Pawła wyjść na prowadzenie. W tym momencie w drużynie Salosu tak jakby coś
się zacięło. Ze stanu 2:3 zrobiło się 6:3dla Jednostki . Na nic zdała
się wygrana w ostatnim meczu Ignacego Oboza bowiem
całą pulę cennych punktów zgarnęli wojskowi. Nie do zatrzymania był w tym
meczu pan Robert Płusa, który powrócił do składu Jednostki po długiej
przerwie. Punkty dla Salosu zdobyli: Ignacy Oboz- 2
Paweł Michalec- 1 para Michalec/Oboz - 1. Dla jednostki: Robert Płusa - 3
Jacek Zarzycki - 2 Zbigniew Chruściel - 1.
W drugim meczu aspirujący do podium Młody Głusk, przegrał
z niepokonanym do tej pory Dystansem. Przy braku wsparcia ze strony kolegów
Bartek Drwal wykazała się wielką wolą walki i zaciętością. To dzięki jego 2
zwycięstwom Głusk nie przegrał 10:0.
Świetną partię po raz kolejny rozegrał Bartosz Szymanek zdobywca kompletu
punktów oraz rodzeństwo Dagmara i Mateusz Baranowscy, którzy zgodnie ograli
Jakuba Drwala i Łukasza Puchalę. Pozostaje życzyć
tylko Głuskowi aby nie zwieszali głów, bo jest jeszcze runda rewanżowa, w
której wszystko role mogą się odwrócić. Zespół Ściegiennego wygrał swój mecz z Drużyną im.
Ediego Orła i tym samym zagwarantował sobie 2 miejsce po I rundzie. Komplet
punktów zdobyli panowie Bogdan Grzybek i Dariusz Smaga, wygrali oni również
debla, a jeden punkt dorzucił Marek Zdyb. W Drużynie im. Ediego Orła po
jednym meczu wygrali panowie Krzysztof Łucjan i Zenon Adamek. Waleczni Lublin pokonali rezerwy zespołu Annoplastu 8:2 tym samym przedłużając passę zwycięstw do
4. Niepokonany w tym meczu okazał się Piotrek Przybysławski zwyciężając m.in.
jednego z czołowych graczy ligi Karola Grabowskiego. Punkty dla Walecznych: Piotrek
Przybysławski - 3, Dominik Starczewski - 2 Rafał Górski - 1 Jakub Grzegorczyk
- 1 Debel: Dariusz Starczewski/ Piotr Przybysławski - 1. Dla Annoplastu 2 punkty zdobył Karol Grabowski wygrywając po
3:1 z weteranami Dariuszem Starczewskim i Rafałem Górskim. W spotkaniu Lubzelu z
Perła po raz kolejny przypomniał o sobie pan Lucjan Galiński, który jak
pamiętamy przez pierwsze 5 kolejek był niepokonany. I tym razem lider Lubzelu nie zawiódł i wygrał wszystkie swoje mecze.
Młodzi chłopcy z Rokitna walczyli dzielnie ale nie dali rady bardziej
doświadczonym zawodnikom. Ostatecznie Perła uległa 3:7, ale i tak zasłużyła
sobie na miano jednej z rewelacji rozgrywek. Punkty dla Lubzelu:
Galiński Lucjan - 3, Suchorowski Mariusz - 2 Olejnik Tadeusz - 2. Perłę stać
było na wygranie debla Urban Bartosz/Urban Mateusz, oraz na 2 singlowe
zwycięstwa Mateusza. W meczu ze Startem zespół z Jawidza
nie miał zamiaru stracić punktów jakże ważnych w kontekście walki o zajęcie
jak najwyższej lokaty. Wszystkie swoje mecze wygrał Jerzy Bartosiewicz. Dwa
punkty dorzucił Pieczywek Patryk, a debel w/w
składzie pokonał debla Startu Janusza Czerniaka i Katarzynę Kowalik. Dla
Startu dwa mecze wygrał Janusz Czerniak, a jeden punkt wywalczyła Katarzyna
Kowalik. Dominik
Starczewski
|