Strona Główna

 

wstecz do

Aktualności

 

Lublin, dnia 22 listopada 2009 r.

 

 

CHORA LIGA !

 

Jeszcze nie zdarzyło się w historii LIGI aby tak duża ilość spotkań była odwołanych i przełożonych. Czy jest to wynikiem prawdziwej epidemii grypy, czy jej propagandy w środkach masowego przekazu, a może jest tylko pretekstem do odwołania meczu. Jeśli tak to śmiem sądzić, że może LIGA niektórym jej uczestnikom już się znudziła, gdy jeszcze na dobre się nie zaczęła. Może niektórzy zaabsorbowani rozgrywkami PZTS nie mają czasu na grę w lidze amatorów.

Najwięcej meczów nie rozegranych było w I lidze, bo aż cztery. W II i III po jednym, jest to jeszcze do przyjęcia i usprawiedliwienia. Najbardziej zdyscyplinowaną jest liga IV, w której odbył się komplet spotkań.

W I lidze trzecie zwycięstwo zanotował zespół Mlexeru. Nic jeszcze nie można prorokować, ale wygląda na to, że zespół Jarosława Waśkowskiego jest na dobrej drodze do zdobycia fotela mistrza LIGI po raz trzeci z rzędu. Jest to zespół, który jako jeden z niewielu występuje w niezmienionym składzie (poza nielicznymi zmianami). Trójka: Leonard Pilipczuk, Dariusz Ochmański z kapitanem J. Waśkowskim występuje już od wielu lat, bo od 1996 roku. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. W meczu z rewelacyjnym beniaminkiem AZS UMCS III nie pokonanym od 50 spotkań wygrał Mlexer 7:3. Punkty dla Mlexeru zdobyli: J Waśkowski i L. Pilipczuk po -3 oraz debel Pilipczuk/Waśkowski. Dla pokonanych po jednym punkcie zdobyli: ks. Stanisław Kryszczuk, Łukasz Bańkowski i Waldemar Pycka.

Najciekawszym spotkaniem II ligi był mecz pomiędzy Galą i Annoplastem I, wygrane przez Annoplast I 6:4. Zespól Gali wystąpił ze swoją amazonką Olą Grudzień. Miło nam, że tak ładne i dobre technicznie dziewczyny umilają nam grę. Szkoda, że nie zobaczyliśmy w składzie Annoplastu Wiktorii Kamińskiej. Wtedy byłoby to ciekawe do oglądania spotkanie. W zespole Gali nie do zdarcia okazał się Paweł Grochola. Zdobył komplet punktów, może już nie w takiej formie jak dawniej, ale zawsze skutecznie. Ograł ogranych w lidze PZTS przeciwników z Annoplastu. Przykro nam, że Andrzej Kochalski jakoś długo dochodzi do formy po wakacyjnej przerwie. Punkty dla Annoplastu zdobyli: Wojciech Bober i Roman Chawryło po -2, Krzysio Grabowski -1 oraz debel Chawryło/Grabowski. Dla Gali punktowali: P. Grochola -3 i Ola Grudzień -1.

Ciekawy i emocjonujący przebieg miało spotkanie w III lidze pomiędzy Świdniczanką i AZS UMCS IV, wygrane przez akademików 6:4. Do końca ważyły się losy o wynik spotkania. Świdniczanka miała szansę je zremisować. W dziewiątej partii Paweł Szewczyk pokonał Arka Celeja 3:2. Zwycięstwem tym zdobył czwarty punkt dla swojej drużyny. Wszystko zależało teraz od partii pomiędzy Michałem Trojakiem i Grzesiem Kozłowskim. Po pięciosetowej walce wygrał Grzesio 3:2. Punkty dla AZS UMCS IV zdobyli: G. Kozłowski -3, Arek Celej -2 oraz debel Kozłowski/Zbigniew Szala. Dla Świdniczanki punktowali: P. Szewczyk -2, oraz M. Trojak i Marceli Jaszczak po -1.

Najbardziej zdyscyplinowaną ligą jest liga IV. Gra w niej wiele nowych zespołów, które nieźle poczynają sobie w konfrontacji z grającymi już kilka lat kolegami. Niepokonanym jest po czterech kolejkach zespół Mariusza Baranowskiego Dystans Kłos. Dobrze pokazał się zespół Lubzelu, w którym występują nie młodzi już wiekiem koledzy, mający swojego lidera w osobie Lucjana Galińskiego zdobywcy kompletu punktów po 12 partiach. Z dobrym skutkiem wzmocnił zespół Walecznych weteran Dariusz Starczewski. W zespole rezerw Annoplastu oglądamy latorośl rodziny Grabowskich. Brawo dla ojca klanu Grabowskich  Krzysia Grabowskiego. Młode twarze ze Szkoły Podstawowej z Wólki Rudnickiej występują pod kierunkiem księdza Stanisława Kryszczuka w zespole Perła Rokitno. Życzymy im powodzenia w dalszych kolejkach naszej LIGI.

 

Piotr Milczek