Strona Główna

 

wstecz do

Aktualności

 

Lublin, dnia 8 marca 2009 r.

 

Komentarz po XII kolejce

 

W meczach II rundy zanotowaliśmy udany rewanż Rodosu z Centerem. Co prawda tylko 6:4, ale zawsze to zwycięstwo. Przyczyny porażki Centeru należy szukać w niedyspozycji w tym dniu Krzysia Barszcza. Po przegraniu dwóch partii z Czarkiem Ćwikłą i Arturem Mącikiem zastąpił go kapitan Marian Finkowski, ale i ten nie dał rady Romkowi Piechnikowi. Punkty dla Rodosu zdobyli: C. Ćwikła i R. Piechnik po -2, A. Mącik -1 oraz debel Ćwikła/Piechnik. Dla Centeru: Dariusz Lewczuk i Marek Taczalski po -2.

            Sukcesem  TBV zakończył się rewanż z Nieruchomościami. W pierwszym meczu spotkanie zakończyło się remisem. Tym razem zabrakło w teamie Adama Kleczkowskiego Artura Rachańskiego. Zastąpił go syn Adama, Kamil ale jeszcze jest za słaby dla braci Widyńskich. Punkty dla TBV zdobyli: Paweł Widyński –3, Janusz Widyński i Bartosz Kiciak po –1 oraz debel Kiciak/Widyński P. Dla Nieruchomości punktowali A. Kleczkowski i Daniel Kisielewicz po –2.

            Alex Pod 50 powinien podziękować Edbarowi za podarowanie jednego punktu, który oddał trzy partie bez walki z powodu absencji jednego zawodnika.

            W II lidze w grupie awansowej remisami zakończyły się mecze Zarembiaków z Galą i MTM z AZS UP. Zarembiacy utrzymali dzięki temu przewagą nad akademikami z Uniwersytetu Przyrodniczego. Wykorzystali to akademicy z UMCS, którzy po wysokim 10:0 z Annoplastem powiększyli przewagą do trzech punktów nad drugim zespołem w tabeli i umocnili swoją przewagę.

            W III lidze kandydaci do awansu wygrali dość łatwo swoje spotkania. Dwaj pierwsi liderzy Salos I i Laviska są już właściwie nie zagrożeni i mogą przyjmować gratulacje za awans do II ligi. Trwa natomiast walka o utrzymanie się w lidze. Na razie zagrożone są trzy ostatnie zespoły.

W IV lidze Świdniczanka wygrała ze Ściegiennym 7:3. Świdniczanie potwierdzili tym samym że jeszcze nie zrezygnowali w walce o III ligę. Punkty dla Świdniczanki zdobyli: Paweł Szewczyk, Marceli Jaszczak i Jarek Bądos po –2 oraz debel Bądos/Jaszczak. Dla Ściegiennego punktowali: Bogdan Grzybek –2 i Marek Zdyb –1.

Szkoda, że ponownie nie mogli rozegrać meczu Wojskowi. Zajęcia na poligonie przeszkodziły im w walce w czołowej szóstce. Poziomem sportowym Wojskowi nie odbiegają od pierwszych czterech zespołów IV ligi. Szkoda, że nie mogli tego potwierdzić w walce przy stole.

 

Piotr Milczek