Strona Główna

 

wstecz do

Aktualności

 

Lublin, dnia 11 luty 2007 r.

 

Liga po I rundzie

 

Mamy wszystko wyjaśnione. Dobiegła końca pierwsza runda rozgrywek amatorów w tenisie stołowym. Przed rundą decydującą nastąpi dwutygodniowa przerwa na ferie zimowe. W obecnym sezonie padła rekordowa frekwencja uczestników w lidze amatorów. Zgodnie z zapisem regulaminowym w II rundzie nie można wprowadzać do zespołów nowych zawodników. W protokółach spotkań zanotowaliśmy występ 222 osób w tym 13 kobiet. Większość spotkań przebiegła w koleżeńskiej atmosferze i sportowej walce. Z przykrością muszę przyznać, że były również spotkania, którym daleko było do wspomnianych cech. Miały one wpływ na ostateczną klasyfikację i układ miejsc w tabelach. Dotyczy to między innymi spotkań w II Lidze pomiędzy Seniorami i AZS AR oraz Oxfordu z Seniorami. Pochwaliłem Starszych Panów w poprzednim komentarzu, ale po tym do czego dopuścili się w tych meczach muszę wycofać się z mojego stanowiska. Swoim postępowaniem Starsi Panowie powinni się wstydzić, że byli wcześniej trenerami i wychowawcami młodzieży. Dobrze że nimi już nie są, ale źle że jeszcze dalej dają zły przykład. Wpływa to na złą opinię o lidze amatorów.

W I Lidze Center w najsilniejszym składzie rozgromił Starówkę 10:0. Zapewnił sobie tym grę w górnej szóstce spychając Starówkę do dolnej połowy tabeli. Występujący w dwuosobowym składzie Edbar zremisował z AZS UMCS. W pełnym składzie zwycięstwo należało by pewnie do Edbaru. Przypuszczam, że mecz ten mógł być ustawiony, którego remis dawał zakwalifikowanie się akademikom do górnej szóstki.

W meczu na dole tabeli broniące się przed spadkiem Ciepłownik i Biały Kruk podzielili się punktami. Nie był to remis ugodowy, ale wywalczony po wyrównanym spotkaniu. Może są to punkty pocieszenia dla obu zespołów, które będą musiały opuścić szeregi I Ligi. Może za wcześnie krakam. Jeszcze przed zespołami runda rewanżowa i straty są zawsze do odrobienia. Punkty dla Ciepłownika wywalczyli: Wojciech Maliborski i Tomasz Dalmata po-2 oraz Przemek Szynal -1. Dla Białego Kruka: Sławomir Pietroń -2, Waldemar Świta i Mirosław Pietroń po -1 oraz debel braci Pietroniów.

W II Lidze doszło do nieoczekiwanego rezultatu spotkania pomiędzy Oxfordem i Seniorami. Faworyt spotkania Oxford przegrał 4:6. Stało się to za przyczyną Starszych Panów, którzy nadużyli przepisów regulaminu rozgrywek wprowadzając nowych zawodników w ostatnim meczu pierwszej rundy. Wypaczyło to ostateczną klasyfikację w tabeli II Ligi. Nie było to postępowanie koleżeńskie i sportowe. Starsi Panowie stracili tym postępowaniem swoją twarz wśród kolegów Ligi. Musimy popracować nad regulaminem przed przyszłym sezonem.

Grająca tym razem w komplecie Gala, ale z kontuzjowanym kapitanem Tomkiem Szczotką pokonała w minimalnym stosunku Zdrój 6:4. Punkty dla Gali zdobyli: Piotr Nowacki -3. Stanisław Plewik -2 i T. Szczotka -1. Dla Zdroju: Bogdan Krakiewicz -2, Dariusz Kołodyński -1 oraz debel Kołodyński/Krakiewicz.

W III Lidze jak było do przewidzenia Samson łatwo pokonał 10:0 Spartana. Wszystko zależało od sportowej postawy Fideliusa w meczu z Park Farbem. Zwycięstwem w tym meczu Park Farb zapewniał sobie awans do górnej szóstki tabeli. Równo grający Sławomir Pietrzak oraz Adam Sosnowski zdołali wywalczyć remis awansując tym sposobem zespół Tomków z Samsonu. Sławomir Pietrzak może mieć żal do swojego syna że nie pomógł im w odniesieniu zwycięstwa. W Park Farbie Roman Chawryło pomimo zdobycia kompletu punktów, nie mając skutecznego wsparcia wśród kolegów nie mógł samotnia wygrać meczu. Punkty dla Fideliusa zdobyli: S. Pietrzak i A. Sosnowski po -2 oraz debel Pietrzak S./Sosnowski. Dla Park Farbu: Roman Chawryło -3, oraz Sławomir Kozieł i Piotr Leszczuk po-1

 

Piotr Milczek