Strona Główna

 

wstecz do

Aktualności

 

Lublin, dnia 21 stycznia 2007 r.

 

            W kończącym VII kolejkę rozgrywek III ligi meczu Zarembiaków z real'em ci pierwsi wygrali nadspodziewanie wysoko, bo 8:2. Po 3,5 punktu zdobyli dla Zarembiaków Darek Hasiec i niepokonany dotychczas w naszej lidze Eugeniusz Drwal. Szkoda, że p. Eugeniusz dołączył do naszych rozgrywek dopiero w V kolejce. Ze 100% skutecznością byłby obecnie współliderem, z Konradem Kulpą, rankingu na najlepszego zawodnika III ligi.

     W meczach VIII kolejki wygrywali faworyci. Rozpędzeni Zarembiacy bez większych problemów pokonali Annoplast 8:2 i dzięki zwycięstwom z bezpośrednimi rywalami, awansowali na 2 miejsce w tabeli i obok drużyny Pod 50 są głównymi kandydatami do awansu. Lider III ligi, drużyna Pod 50, pewnie wygrała ze Sprawnymi Razem 7:3. W tym meczu po 3,5 pkt zdobyli Konrad Kulpa i Mateusz Warda. Bez zdobyczy punktowej pozostał tylko Sylwester Warda. Dla Sprawnych po 1 punkcie zainkasowali: Bogdan Kuleszewicz, Paweł Józefacki i Rafał Kozorys. Moja Jedynka, z dwoma nowymi zawodnikami (Piotr Skrzypek i Paweł Budzyński) uporała się z Park Farbem 6:4. W tym meczu Roman Chawryło (Park Farb) wygrał wszystkie swoje gry pojedyncze i umocnił się w czołówce klasyfikacji na najlepszego zawodnika III ligi. W pozostałych meczach minionej kolejki real,- wygrał z grającym kolejny raz w dwuosobowym składzie Fideliusem 7:3. Gdyby drużynę p. Sławomira Pietrzaka wzmocnił Jacek Orłowski lub Adam Sosnowski, to real miałby spore problemy. Chyba ta przerwa świąteczno-noworoczna wybiła nieco z uderzenia drużynę Mieczysława Wałkowskiego. Mecz Samsona z Fryderykiem zakończył się wynikiem 6:4. Języczkiem u wagi była w tym przypadku gra podwójna, w której para Fryderyka prowadziła juz 2:0 i miała 4 piłki meczowe, a odeszła od stołu pokonana. "Tomaszki" (Binięda i Rodziewicz) wzięli się ostro do roboty i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Punkty dla Samsona w tym meczu zdobyli: Tomasz Rodziewicz - 2,5; Tomasz Binięda - 2,5 oraz Romuald Bogusław - 1. Kto wie czy to zwycięstwo Samsona nie jest na wagę awansu do "pierwszej szóstki"? Dla Samsona, to nic nowego (w poprzednich sezonach bez trudu awansowali), dla Fryderyka, to po spadku z II ligi kolejny krok do tyłu (konieczne są chyba wzmocnienia).

     Następna kolejka nie powinna przynieść zaskakujących rozstrzygnięć. Czołowe drużyny mają łatwych przeciwników i powinny bez problemu powiększyć swoje konto o kolejne punkty. Piękno sportu polega jednak na tym, że zdarzają się niespodzianki. Może więc i w naszej lidze będzie pięknie... Życzę tego wszystkim uczestnikom i pozdrawiam serdecznie.

 

Piotr Nizioł