|
wstecz do |
22.01.2005 – dzisiaj mija rok od otwarcia
strony Dzisiaj mija rok od otwarcia naszej strony internetowej. Piszę „naszej”, gdyż służy ona ku zadowoleniu prowadzących i wchodzących na stronę. Założeniem prowadzących była szybka i konkretna informacja o naszych rozgrywkach. Uważam, że w szybkości zamieszczania wyników osiągnęliśmy poziom zamierzony. Kto jest cierpliwy i nie chodzi wcześnie spać, to może zapoznać się z wynikami jeszcze w dniu rozgrywania meczy. Jest to zasługą prowadzących stronę i w tym momencie dziękuję operatorowi strony Dariuszowi Mroczek, który czeka do późna na spłynięcie danych aby móc je natychmiast umieścić na stronie. Serdeczne dzięki dla tych, którzy w bieżącym sezonie przekazują protokoły meczy z poszczególnych sal telefonicznie czy internetem. A są nimi: Piotr Milczek (Ciepłownik I) - z sali MOSiR Piotr Nizioł (Jedynka) - z sali KUL Waldemar Pycka (AZS UMCS) - z sali AZS UMCS Mieczysław Antoszek (Akademia Rolnicza) - z sali Akademii Rolniczej Małgorzata Cyrkler (Sprawni Razem) - z sali Sprawnych Razem Jacek Porębski (Ciepłownik II) - z sali Ciepłownika Roman Piechnik (Rodos) - z sali MOSiR W książce gości są wpisy że strona jest zbyt uboga, ale naszym celem jest informacja i na tym się koncentrujemy. Informacja jest skierowana do określonej grupy ludzi, tzn. zawodników i ich sympatyków. Nie ukrywam, że prowadzenie strony zabiera trochę czasu i to też warunkuje nasze postępowanie. Kilka słów o zainteresowaniu stroną. W przeciągu roku było ponad 7,5 tysiąca wejść na stronę. Statystycznie w każdym dniu oglądało ją ponad 20 osób. W trakcie rozgrywek było około 50 wejść każdego dnia tygodnia. Zainteresowanie w okresie pomiędzy rozgrywkami było niskie gdyż i na stronie nic się nie działo. Ale już pod koniec września wierni czytelnicy już się niecierpliwili kiedy będą pierwsze informacje o nowym sezonie. Osobiście zauważyłem będąc na stronie, że używało ją jednocześnie 8 osób. Kto zauważył więcej? Niech napisze. Uważam, że strona propaguje naszą ulubioną dyscyplinę sportową, a Lubelska Liga Tenisa Stołowego TKKF jest otwarta dla wszystkich bez względu na wiek i płeć. Przy jednym stole stają naprzeciw siebie z takimi samymi szansami na wygraną np. uczeń szkoły podstawowej i emeryt. Nie myślcie, że w tenisa stołowego grają tylko uczniowie i emeryci. Grają wszyscy. Byli zawodnicy, przyszli zawodnicy, uczniowie, studenci, pracownicy, przedsiębiorcy itp. Mam nadzieję, że zainteresowanie przeniesie się na czynny udział w rozgrywkach. Że w następnym sezonie będzie więcej graczy, więcej drużyn. Strona będzie działać do końca rozgrywek a co będzie dalej? Przyszłość pokaże. Tadeusz Cieszko |