wstecz do |
Liga okiem Tadeusza Cieszko… odcinek III Zaczynam omówienie występów poszczególnych
drużyn. Dzisiaj I liga . 1. Mistrz ligi - CENTER Drużyna Mariana Finkowskiego występująca w
składzie: Marian Finkowski, Krzysztof Barszcz, Artur Zagajewski i Robert Zbita. Z zespołu ,który w ubiegłym
sezonie zajął 4 miejsce, pozostał tylko Marian Finkowski. Bardzo duże
wzmocnienia, po pierwszej rundzie 5 punktów przewagi nad następną drużyną i
bezapelacyjne zdobycie tytułu. Zawodnicy grający bardzo nowocześnie i
widowiskowo. Wyrównany skład. O drużynie można mówić tylko bardzo dobrze. W
tym zestawieniu , obrona tytułu nie powinna być trudnością. 2. Wicemistrz - STARÓWKA Obrońca tytułu z ubiegłego roku. Perturbacje
w obsadzie „trzeciej” rakiety. Andrzej Pawłowski po jednym meczu zrezygnował
z dalszej gry i powstała luka , której nie mogli wypełnić weterani Stanisław
Wieczorek i Hieronim Munio. Dopiero wprowadzenie Bogdana Wasaka, pozwoliło
wywalczyć drugie miejsce. Bezapelacyjny lider, to Paweł Widyński, jeden z
najzdolniejszych młodych zawodników w województwie. Paweł osiągnął największą
ilość zwycięstw indywidualnych w lidze. 3. RODOS W ubiegłym sezonie 6 miejsce. Zespół z
ambicjami. Drużyna uzupełniła skład Robertem Wierzbickim i awansowała na
pozycje medalową. Zawodnicy preferują szybką, nowoczesną grę, chociaż do
Centera jeszcze trochę im brak. Lider w zdobyczach punktowych - Roman
Piechnik. 4. CIEPŁOWNIK I W poprzednim sezonie 5 miejsce. Nieznaczny
awans , choć w tym roku większa stabilizacja i ilość zdobytych punktów. Nawet
na widoku było trzecie miejsce. Pierwsza drużyna z czołówki, w której każdy
zawodnik gra innym stylem. Słabością jest mało wyrównany skład. Super
defensor Adam Trela, mogący z każdym wygrać Wojciech Malborski i zbyt dużo
ponoszący porażek Przemysław Szynal. 5. BIAŁY KRUK W ubiegłym sezonie 8 miejsce. Największy
sukces w historii drużyny. Po raz pierwszy awans do pierwszej szóstki. Właściwie
o sile drużyny stanowi jej gwiazda Adam Kleczkowski, który zapewnia 3,5 pkt
prawie w każdym meczu. Drużyna rozszerzyła skład , ale bez rewelacji.
Następny sezon pokaże, czy reprezentują poziom na grę w pierwszej szóstce,
czy też był to przypadek. 6. MLEXER Największy spadek w tabeli. Wicemistrz z
przed roku. Pierwsza runda do chwili kontuzji Jarosława Waśkowskiego - rewelacyjna.
Dwóch świetnych zawodników: Jarosław Waśkowski i Leopold Pilipczuk dało 7
kolejnych zwycięstw. A potem było już tylko gorzej. Brak uzupełnień, nie miał
kto grać i w efekcie niżej już się nie dało spaść. - drużyny z grupy słabszej- 7. AZS UMCS I Lokata jak rok temu. Drużyna w przebudowie.
Ktoś ubył, ktoś przybył, ale w tym sezonie mogli wystawić do gry 3
zawodników, co w poprzednim było trudnością. Gra i wyniki opierają się na
Michale Michałku. Oczywiście gdyby Piotr Pawlas grał wszystkie mecze, siła
zespołu znacznie wzrośnie. 8. SALOS KALINA Ubiegły sezon na 10 miejscu, więc postęp w lokacie i ilości zdobytych
punktów. Grający tylko w pierwszej rundzie Tomasz Adamczyk zapewnił spokojny
byt drużynie. W rundzie rewanżowej zastępował go weteran Teofil Czekaj i
trzeba przyznać ,że słabsi gracze nie potrafią sobie poradzić z jego
defensywnym stylem gry. 9. GEODETA Beniaminek ligi. Pierwsze mecze - katastrofa. Skład słabszy
niż w II lidze. Trafne wzmocnienia i w ostatnich 4 meczach I rundy drużyna
zdobywa 7 punktów. Miejsce w lidze bezpieczne. W II rundzie spokojna gra. Jeden
punkt więcej i byłoby 7 miejsce. Mieszanka młodości z rutyną. Dobry duch i
najlepiej punktujący w zespole - Jerzy Kulik. Ciekawym zawodnikiem jest Artur
Kiełt, grający pierwszy sezon w lidze. Aspiracje zgłasza Michał Wojciechowski.
Uzupełniają skład: Marek Pastusiak i Tadeusz Cieszko oraz młody Jacek
Orłowski. 10. STRAŻAK -
METRON W ubiegłym sezonie 3 miejsce. Wspomnienie dawnej świetności
drużyny w osobie Dariusza Lewczuka, który nadal jest groźny dla najlepszych i
zdobył sam więcej punktów niż reszta drużyny w sumie. Szkoda tylko, że
zawodnicy tego zespołu są bardzo nerwowi. Właściwie mieli czego, gdyż Oxford
miał szansę ich wyeliminować. 11. OXFORD
MIXT Beniaminek ligi. Wyjątkowo sfeminizowana drużyna. Dwie
piękne i ładnie grające dziewczęta - Magdalena Dębska i Kamila Maruszczak.
Zespół właściwie w tym samym składzie w jakim wygrywał II ligę. W początkowej
fazie rozgrywek walczył, zaczął ciut lepiej niż drugi beniaminek Geodeta, ale
po pierwszej rundzie tylko 1 punkt na koncie. Zbyt późno wzmocniony Markiem
Rejmakiem , pomimo ambitnego finiszu nie dał rady i wrócił do II ligi. 12. MTM
LUBLIN W poprzednim sezonie 9 miejsce. Katastrofalna I runda i
ostatnie miejsce na jej końcu. W II rundzie nic się nie zmieniło i zasłużony
spadek. Przyzwoite wyniki osiągał tylko Marek Sałaga, ale to są rozgrywki
drużynowe. Ciąg dalszy nastąpi……….. Lublin, dnia 01.04.2005 roku |