Napisany przez dkrawczyk on March 30, 2019
Ponieważ nasze rozgrywki zmierzają ku końcowi, znamy już odpowiedzi na wiele pytań o awanse, spadki, udział w barażach i zwycięstwa w rankingach.
Aby dodać trochę emocji, postanowiłem stworzyć jeszcze jedną klasyfikację, wzorując się nieco na niedoścignionych zestawieniach Mariusza Suchorowskiego pokazującego zawodników, którzy zrobili największe postępy.
Moja klasyfikacja dotyczy umiejętności wygrywania piątych setów, będących najbardziej emocjonującym elementem tenisa stołowego.
Ma ona dwie wielkie zalety - przede wszystkim można łatwo porównywać wyniki z różnych lig tworząc kategorię "open". Ponadto w tej klasyfikacji wypadam stosunkowo lepiej niż w tradycyjnym rankingu indywidualnym (75 miejsce na 233 zawodników, którzy doświadczyli emocji związanych z piątym setem).
Zasada rządząca kolejnością rankingu jest prosta - o pozycji decyduje różnica między liczbą wygranych i przegranych pięciosetówek (a w dalszej kolejności większa liczba zwycięstw).
Pierwsza dziesiątka aktualnej klasyfikacji "Mistrzów piątego seta" przedstawia się następująco.
Jeśli w ostatniej kolejce nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to prowadzący Michał Chrzonstowski z UKS Ruchu Lublin otrzyma puchar ufundowany przez administratora strony.
Poniżej są aktualne czołowe piątki w poszczególnych ligach.
Jak widać, tylko w przypadku IV ligi lider tradycyjnego rankingu indywidualnego obronił swoje miejsce.
Pełną klasyfikację (open i w podziale na ligi) można obejrzeć pod wskazanym niżej adresem. Zestawienie będzie automatycznie aktualizowane wraz z przybywaniem kolejnych wyników.
http://lltsa.pl/2018/mistrzowie5seta
Jako klasyfikację "pocieszenia" dla tych, którzy nie są jeszcze mistrzami w rozgrywaniu decydujących starć, zamieszczam zestawienie "Miłośników piątego seta", gdzie o kolejności decyduje po prostu liczba rozegranych pięciosetówek.
Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce jest tam aż 8 zawodników z II ligi!
Pełna klasyfikacja "miłośników" jest tutaj:
http://lltsa.pl/2018/milosnicy5seta
Na koniec refleksja: jestem pewien, że gdyby członkowie zespołu Budka Suflera grali w naszej lidze, to ich znana piosenka brzmiałaby:
A jeśli drugi widać brzeg,
Muzyka to najlepszy lek,
Ona jest jak w dobrym meczu
Piąty set!
Ze sportowym pozdrowieniem,
Dariusz Krawczyk