Napisany przez dmroczek on April 11, 2016
Lublin, 10.04.2016r.
Sezon 2015/16 ma się ku końcowi. Za nami przedostatnia kolejka, a przede mną ostatni ligowy komentarz. W dotychczasowych starałem się zwracać uwagę na najciekawsze mecze, pojedynki indywidualne oraz inne ciekawostki, tak aby każdy mógł przeczytać coś o sobie czy o swojej drużynie. Przy tak rozbudowanych rozgrywkach jak nasze, różnie to wychodziło. Niekiedy posądzany nawet byłem o opisywanie spotkań jedynie z udziałem moich kolegów. W ostatnim komentarzu postaram się zatem o to, aby zadowolić wszystkich. Nie obiecuję, że wymienię każdego z imienia i nazwiska, ale napiszę przynajmniej jedno zdanie o wszystkich ligowych spotkaniach. No to do roboty…
IV liga
W dolnej części tabeli, podopieczni Pawła Janowskiego z Akademii Sportu Górnik Łęczna, odnieśli zwycięstwo 6 : 4 nad Tennis Table Club i mogą żałować, że nie dane im było załapać się do pierwszej dziesiątki po I rundzie. „Podpisujący” tabelę RGM tym razem pauzował i nie powiększył swojego skromnego dorobku. W czołowej dziesiątce, ostatni Salos II przegrał 2 : 8 z Kameleonami. Walczący o zwycięstwo w rankingu indywidualnym Maciej Samborski zdobył w tym meczu komplet 3,5 punktu. Ludwiniak II nie sprostał Pogodnej Bitstream ulegając minimalnie drużynie z Bronowic 4 : 6. Decydująca okazała się gra podwójna wygrana przez parę Piotr Łukasik, Mariusz Szymański. Salos I wysoko (2 : 8) przegrał z Brydżystami. Skutecznością w tym meczu błysnął Andrzej Szczęśniak, który zgromadził na swoim koncie 3,5 punktu. W meczach drużyn walczących o awans Park Farb wygrał 6 : 4 z Klubem Tęcza, a Czarne Konie w takim samym stosunku pokonały Drużynę im. Eddiego Orła. Wydarzeniem pierwszego z tych spotkań był powrót do gry Romana Chawryło po dwumiesięcznej przerwie. Powrót nie był udany. Roman przegrał 2 : 3 z Wojciechem Żelazowskim. To pierwsza porażka Romana w tym sezonie i jestem przekonany, że gdyby nie wspomniana przerwa, to walczyłby on o zwycięstwo w rankingu indywidualnym. W meczu Czarnych Koni z Drużyną im. Eddiego Orła górę wziął bardziej wyrównany skład Koni, wśród których Jacek Zarzycki, Paweł Markowicz i Artur Cękalski uzyskali po 2 punkty i pomimo kolejnego kompletu Zenona Adamka, zwyciężyli w tym arcyważnym spotkaniu. Awans z IV ligi już wcześniej zapewnił sobie Park Farb. Scenariusze co do dalszej kolejności szeroko przedstawiane były w shoutboxie. Który z nich się ziści, zobaczymy w najbliższym tygodniu.
III liga
W III lidze awans zapewniła sobie ekipa Wiesia Wójcika - Ekogeo, która pokonała PGE Dystrybucja II 6: 4. Niespodzianką w tym meczu była tylko jedna wygrana indywidualna Mariana Finkowskiego, który przegrał z Anną Maruszczak i Grzegorzem Gaborskim. To chyba pierwsza taka sytuacja w bieżącym sezonie. O kolejne, premiowane bezpośrednim awansem lub grą w barażu miejsca, w ostatniej kolejce walczyć będą jeszcze ekipy GLKS Głusk II, PGE Dystrybucja II, Dom Weselny & DJ Struś oraz Lekwet. W minionej kolejce Dom Weselny do zera ograł zdegradowany już dawno Edbar II. Do drużyny powrócił Jarosław Adamczyk, ale ten fakt nie gwarantuje zajęcia premiowanego miejsca. Potrzebne będą korzystne rozstrzygnięcia innych spotkań z udziałem pretendentów. Wątpliwe są także szanse finalisty Pucharu Ligi, drużyny Lekwet. Drużyna z Niedrzwicy Dużej kolejny mecz grała bez Janusza Stróżaka i wysoko (1 : 9) przegrała z innym kandydatem do awansu GLKS Głusk II. Honorowy punkt dla Lekwetu zdobył Michał Chemperek, który wygrał z Andrzejem Gęcą. Pozostałe gry padły łupem Andrzeja Malickiego (3,5 pkt), Adama Wójcika (3) i wspomnianego Andrzeja Gęcy (2,5). W pozostałych meczach III ligi Start Niedrzwica i Zarembiacy II straciły jedynie po 1 punkcie z KKS Wieniawa i Tramp Klubem. W Starcie po 3,5 punktu wywalczyli Marcin Bednarczyk i Kamil Kępowicz, a 2 punkty to zdobycz Krzysztofa Kozłowskiego, który przegrał jedynie z Piotrem Brodowskim. W meczu Zarembiaków II z Tramp Klubem honorowy punkt dla swojej drużyny zdobyła Ewa Pietrzak, która po zaciętej walce wygrała 3 : 2 z wyżej notowanym Andrzejem Kamińskim. U Zarembiaków zdobyczami punktowymi podzielili się: Łukasz Bednarczyk – 3,5; Daniel Rak – 3 i Andrzej Kamiński 2,5. W meczu Samsona z EC-LU-WR miał miejsce podział punktów, który w lepszej sytuacji na koniec sezonu stawia tych pierwszych. Samson utrzymał dwupunktową przewagę i mając lepszy bilans spotkań bezpośrednich jest już bezpieczny, a drużyna Dariusza Krawczyka zagra o utrzymanie w meczu barażowym.
II liga
Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej wytworzyła się niesamowicie ciekawa sytuacja. Lidera (Geodeta) i szóstą drużynę (PGE Dystrybucja I) dzielą jedynie 3 punkty. O awansie i barażu zadecyduje ostatnia kolejka. W tej zakończonej, Geodeta pokonał AZS UMCS II 7 : 3. O sensację w tym meczu postarał się Robert Gajor, który pokonał 3 : 2 Darka Śliwińskiego. Obydwu dzieli aż 28 miejsc w rankingu indywidualnym !!! Ściegienny Chodel pokonał niedawnego lidera, Świdniczankę 7 : 3 i do minimum zmniejszył szansę drużyny Marcelego Jaszczaka na awans. Maksa (3,5 pkt)ugrał w tym spotkaniu Dariusz Smaga. ASKO II pokonało 6 : 4 innego pretendenta do czołowego miejsca, Alex Cyców. Przewagę w tym meczu zrobił Marek Futa, który popisał się zdobyciem 3,5 punktu i doczekał się uznania wśród shoutboxerów. Kolejny z kandydatów do walki o awans, PGE Dystrybucja I pokonał AZS WSEI 8 : 2. Na uwagę zasługują trzy indywidualne zwycięstwa Lucjana Galińskiego. W pozostałych spotkaniach Gewe Auto Expres wygrało z MTM 8 : 2 czym przypieczętowało spadek drużyny Marka Sałagi. Po 3,5 punktu solidarnie zdobyli Sławek Pietroń i Paweł Grochola. Ósmy punkt, bez gry, zdobył Tomek Szczotka. W grze, kapitanowi Gewe, poszło już znacznie gorzej. Tomek przegrał zarówno z Markiem Sałagą jak i Marcinem Wawrzyńczukiem. W meczu PIK Łęczna z Ludwiniakiem I (4 : 6) do zwycięstwa nie wystarczył komplet punktów Grzegorza Sajnaja. PIK dysponował bardziej wyrównanym składem, w którym po 2 punkty zdobyli: Norbert Mazurkiewicz, Hubert Kępa i Ryszard Polak.
I liga
W I lidze szampana mógł już otwierać Prezes ze swoim Musik Teamem. Wystarczyło wygrać jedną grę więcej… Remis z AZS UMCS I czyni jednak ostatnią kolejkę jeszcze bardziej emocjonującą. Na chwilę obecną RMT ma 2 punkty przewagi nad Mega Meblami, a Tomasz Słomka prowadzi w rankingu indywidualnym o 1 punkt przed Sylwkiem Lalakiem. Bezpośrednie spotkanie może to zmienić. Tylko czy broniących tytułu stać na to? W minionej kolejce Mega Meble wysoko (3 : 7) uległy Edbarowi I. Dla jeszcze aktualnego mistrza punktował jedynie wspomniany Sylwester Lalak, który pokonał wszystkich graczy Edbaru. Pozostałe gry zakończyły się zwycięstwami Pawła Janowskiego (2,5pkt), Piotra Kury (2,5) oraz Filipa Grajewskiego (2). Moja Jedynka remisując z Annoplastem, przy równoczesnej porażce ASKO I z Zarembiakami I (3 : 7), zapewniła sobie ligowy byt. Graczem meczu okazał się Michał Rawski, który zdobył 2,5 punktu i odniósł prestiżowe zwycięstwo nad Jakubem Grabowskim. Obydwaj są czołowymi tenisistami lubelskich szkół średnich. W spotkaniu Zarembiaków z ASKO I po 1 punkcie dla tych drugich zdobyli: Krzysio Witecki, Zbyszek Fila i Zbyszek Kuć. Dla Zarembiaków 3,5 wywalczył Bartek Mańka, 2,5 Darek Hasiec i 1 Piotrek Alfler. W minionej kolejce o niespodziankę postarała się drużyna GLKS Głusk I, która pokonała 6 : 4 Malinex. Do tego zwycięstwa w równej mierze (2 pkt) przyczynił się każdy z rodziny Drwali. Jeżeli Gienio z synami utrzymają formę, to może uda się im uniknąć degradacji i o pozostanie w I lidze powalczą oni w barażu. W ostatniej kolejce Głusk zmierzy się z Zarembiakami I a ASKO I z AZS UMCS I. Ostatni w tabeli AZS UMCS III doznał kolejnej wysokiej (2 : 8) porażki z LKS Wierzchowiska. Do składu akademików wrócił Jarek Łopuszyński, ale zdołał pokonać jedynie Dariusza Gustawa. Drugi punkt dla AZS-u wywalczył Łukasz Skurski pokonując tego samego zawodnika z Wierzchowisk. Dla LKS-u po 3,5 punktu zdobyli Jarosław Gładysz i Grzegorz Mojek, a 1 wspomniany Dariusz Gustaw, który pokonał Włodzimierza Szkuropata.
Przed nami ostatnia kolejka sezonu. W każdej z lig odbędą się istotne dla końcowego układu spotkania. Mam nadzieję, że ta kolejka nie będzie przypominała ostatniego etapu Tour de France i każda z drużyn przystąpi do gry w najsilniejszym zestawieniu, z mocnym postanowieniem wygranej. Serdecznie zapraszam do gry i kibicowania. A o tym jak się to wszystko zakończy napisze Prezes.
Piotr Nizioł