Napisany przez dmroczek on March 18, 2018
Komentarz po XIX kolejce
IV Liga
Najważniejszy mecz to niespodziewane zwycięstwo Kameleonów nad prowadzącą wiele tygodni Pogodną 6-4. Dwa Kameleony w osobach Maćka Samborskiego i Bartka Jakubowskiego chyba wybiły Pogodnej plany awansu bezpośredniego wygrywając wszystkie mecze. A zabrakło jeszcze chorego kapitana Wojtka Wrony! Oczywiście jeszcze dużo grania w tej lidze ale Kameleony zaznaczyły mocno swoje plany na awans. Blisko tego jest ASKO III które po ciężkim boju pokonało młodzież ATS Lublin. Piotr Goszczyński i Karol Chrześcian to zawodnicy, którzy zrobili i dalej będą robić progres pod okiem trenera Michała Szewczuka.
III liga
Sławek Pietroń wyrwał zwycięstwo ARGO w meczu z Klubem Tęcza ale było to bardzo ciężko wywalczone. Agnieszka Wysok zdobyła 2 cenne punkty ale zabrakło jednego żeby ARGO coś wreszcie straciło. Na dole tabeli sytuacja Park Farbu i Brydżystów robi się chyba beznadziejna ale matematycznie jeszcze wszystko jest możliwe. A z drugiej strony ktoś musi spaść.
II Liga
Tutaj jak co tydzień sytuacja jest szalenie zagadkowa i nie można nic przewidzieć. Roman Chawryło nie mógł sobie przypomnieć kiedy przegrał wszystkie gry singlowe w lidze a teraz się to zdarzyło w meczu ze Ściegiennym który tym zwycięstwem 6-4 puka do I ligi w sposób zdecydowany. Pod 50 utrudnia sobie drogę wyżej ale inne drużyny wyciągają pomocną dłoń w postaci remisu Progresu z Geodetą. Jarek Adamczyk był niepokonany ale koledzy nie dodali odpowiedniej ilości zwycięstw. Krocząca od zwycięstwa do zwycięstwa Jedynka potknęła się na MTM-emie w którym zaczął wygrywać wszystko Marek Sałaga. Dzieje się to odkąd postraszyłem Marka w szatni że słychać jak III liga puka mu w okna. Marek się zawziął i wygrał wszystkie mecze od tamtej rozmowy. Świdniczanka miała szansę wygrać z ASKO II ale Jarek Bądos nie miał wsparcia w kolegach a ASKO zagrało bardzo równo i ważna była gra deblowa pełna emocji i zmian wyniku. W tej lidze najbliższy tydzień przyniesie aż 3 mecze awansem i to wiele może wyjaśnić.
I liga
Zarembiacy w dwa dni zdobyli tyle punktów co przez cały sezon i te 2 zwycięstwa mogą być na wagę barażu a nawet utrzymania się bezpośrednio. A wygrana z AZSem spycha ten sympatyczny zespół do niższej ligi. Końcówka ligi zapowiada się na dole tabeli bardzo ciekawie bo nawet PGE Dystrybucja może spaść przy porażkach z Annoplastem i Zarembiakami. Podobnie jest z ekipą rodziny Drwali. 3 kolejki gwarantują nam mnóstwo emocji. Na górze tabeli czołowe drużyny odniosły zdecydowane zwycięstwa ale tam najważniejsze dopiero po świętach. A ja życzę kolegom zdrowych i pogodnych Świąt i żeby fajki w szatni nikomu więcej do głowy nie przyszły bo zakończymy grę na MOSIRZE bez litości i wtedy szukamy sali np. w Pliszczynie.
Robert Grabczak