Napisany przez dmroczek on January 30, 2016
Liderzy trzeciego frontu na łopatkach !
W dzisiejszej prezentacji kolejki zacznę od meczów w trzeciej lidze. Tam doszło do największych niespodzianek. Konkretnie do porażek liderów tej grupy Lekwetu z KKS Wieniawą i PGE Dystrybucji II ze Startem Niedrzwica. Oba mecze w tym samym stosunku po 4:6. Sukces kolegów z Wieniawy jest tym cenniejszy, że wystąpili bez swojego lidera Darka Starczewskiego. Ster po Darku przejął Piotr Dziemidok, który umiejętnie kierował kolegami. A przede wszystkim to Wieniawianie przystąpili do meczu bardzo skoncentrowani, co pozwoliło im na uzyskanie przewagi zaraz na początku meczu 5:0. Były to partie zakończone po trzech lub po czterech setach. W następnych partiach jeszcze dwóch Michałów z Lekwetu próbowało doprowadzić do remisu, ale w dziewiątej partii ostatnie słowo należało do Łukasz Grabowskiego, który przechylił języczek wagi wywalczając cenne zwycięstwo. Punkty dla KKS Wieniawa zdobyli: P. Dziemidok i Ł. Grabowski po -2, Marcin Walczuk -1 oraz para Piotr Brodowski/Grabowski. Dla Lekwetu punktowali; M. Chemperek i M. Plewik po -2.
W drugim meczu również faworyt zespół Energetyków PGE II musiał uznać wyższość ambitnej postawie kolegów ze Startu Niedrzwica. Już po pierwszej partii Marcin Bednarczyk przybiegł do pierwszego stołu ciesząc się ze zwycięstwa jak dziecko. Następna partia również wygrana przez Krzysztofa Kozłowskiego, który robi to samo. Do dziewiątej partii mecz przebiegał wyrównanie dzięki dobrej postawie jedynaczki z PGE Anny Maruszczak. Ostatnie dwie partie należały do Startu po dobrej postawie Kamila Kępowicza i Marcina Bednarczyka, który zwycięstwem rozpoczął i zakończył mecz. Gratulacje. Punkty dla Startu Niedrzwica zdobyli: M. Bednarczyk i K. Kępowicz po -2, K. Kozłowski -1 oeaz para Bednarczyk/Kozłowski. Dla PGE II punkty zdobyli: A. Maruszczak -3 oraz Grzegorz Gaborski -1.
W tej grupie należałoby pochwalić jeszcze Zarembiaków II, którzy pokonali planujące na awans rezerwy Głuska, oraz zwycięstwo zespołu Tramp nad Energetykami z Elektrociepłowni. W tym momencie przychylę się do opinii Piotra Nizioła z poprzedniego tygodnia o niepokojącej sytuacji w zespole EC LU-WR.
W pierwszej lidze absencja chorobowa nie pozwoliła na rozegranie kompletu kolejki. Odbyły się tylko trzy mecze. Na uznanie zasługuje zwycięstwo zmobilizowanej drużyny ASKO, która nareszcie wystąpiła w pierwszym swoim składzie, zwyciężając zespół rodziny Drwali 9:1. Z rodziny Drwali tylko najmłodszy z nich Kuba zdobył jeden punkt. W zespole ASKO punktowali: Zbigniew Fila i Krzysio Witecki po -3, Zbyszek Kuć -2 oraz para Fila/Witecki. Podziałem punktów zakończył się mecz pomiędzy AZS UMCS III i Malinexem.
W drugiej lidze zebrały się ciemne chmury nad MTM i PiK z Łęcznej. Nad AZS UMCS II już dużo wcześniej. Pomimo zaciętej postawy MTM uległ AZS WSEI, a PiK Świdniczance, oba mecze po 4:6. Ciężko jest grać przy dwóch zawodnikach punktujących. Piszę to mając na myśli MTM. Co się stało Marku w tym sezonie ? W poprzednim przy tym samym składzie szło o wiele lepiej. Podobnie jest w teamie PiK-ów. W trzeciej lidze były sukcesy, a w drugiej kłopoty. Dochodzę do wniosku, że trzecia liga jest za słaba, a druga za mocna dla PiK-ów z Łęcznej. Zachęcam do roboty oba zespoły. Jeszcze piłeczki w grze. LIGA minęła dopiero półmetek. Za to w górze tabeli zrobiło się ciasno. W tym przypadku walka chyba będzie trwała do ostatniej kolejki. I o to chodzi. Z przyjemnością jest grać oraz obserwować wyrównaną rywalizację.
W czwartej lidze zakończyła się pierwsza runda spotkań i automatycznie bez żadnej przerwy rozpoczęła się runda rewanżowa. Tutaj zespół PARK-FARB od pierwszych kolejek lideruje w tabeli i powoli nabiera dystansu do pozostałej stawki. Z uwagi na rozstawienie drużyn na podstawie zajmowanych miejsc pierwsza kolejka w rundzie rewanżowej przebiegła pod dyktando faworytów. Jedynie mecz pomiędzy zajmującymi środkowe miejsca to jest Pogodną Bitstream i Kameleonami przebiegał wyrównanie. Aż połowa partii zakończyła się po pięciu setach. Jednak Kameleony musiały uznać wyższość zespołu z Pogodnej. Punkty dla Pogodnej Bitstream zdobyli: Piotr Łukasik, Krzysztof Nowak i Mariusz Szymański po-2 oraz para Łukasik/Szymański. Dla Kameleonów punkty zdobyli: Maciej Samborski -2 i Wojciech Wrona -1.
W komentarzu swoim nie mogę pominąć pochwały dla młodego zawodnika Salosu Kalina Patryka Rojka za sportową postawę w meczu z Klubem Tęcza. Konkretnie uznał piłkę dla przeciwników, która dotknęła stołu po kancie, w dodatku że przeciwnicy jej nie mogli dostrzec. Przyznaję, że jest to przykład dla niejednego starszego zawodnika co niejednokrotnie możemy zaobserwować.
Piotr Milczek