LLTSA  -  sezon 2019/2020

3 października 2021 r.

Komentarz po XV kolejce LLTSA
(autor: Robert Grabczak)


Dzisiaj krótki opis dokonań zawodników w XV kolejce. Wróciłem właśnie ze Spały, gdzie odbyła się konsultacja kadry narodowej Wysp Zielonego Przylądka i potrzebowali amatora do blokowania piłek i tak cały dzień się tam mordowałem.


I liga

Ruch Lublin – Ludwiniak to najbardziej zaskakujący wynik kolejki, bo żeby Grzesiu Sajnaj przegrał wszystkie single, to ja tego nie pamiętam i chyba tak się nie zdarzyło nigdy. Sprawcą tego był Łukasz Piasecki, który pokonał wszystkich Ludwiniaków, co jest najlepszym występem Łukasza w historii jego występów ligowych. Sympatyczna nieznajoma miała pewnie udział w tych sukcesach, bo to zawsze mobilizuje. Ludwiniak na koniec ma piękny tydzień – ASKO, Drwal, Edbar – trzy mecze dzień po dniu, więc pewnie popadają jak muchy chłopaki i będzie wszystko w plecy. Ale tak to jest jak się naprzekłada za dużo. ASKO biło Roberto 4-1, ale wtedy moja ekipa się obudziła i wyszło 5-4 dla Roberto i Łukasz Górniak miał 7-3 w piątym z Pawłem Michalcem na mecz, ale nie dał rady. Osobiście pokonałem Krzycha Witeckiego pierwszy raz w lidze i Krzycho nie gra już ze mną. Do piątku tylko na szczęście. Progress we dwójkę zremisował ze Ściegiennym, co jest niespodzianką, bo nie było Michała Szurygi. Szafir pokonując Węglin spycha kolegów ligę niżej, a sobie zagwarantował baraże.


II liga

Mobilizacja duża i wszystkie zaległości prawie odrobione. PIK Łęczna po laniu od Delty w zaległym meczu we wtorek, za dwa dni wygrywa aż 7-3 z Cargerem Głusk, gdzie Andrzej Gęca nie wygrywa singla ani razu. Znowu to chyba pierwszy raz w życiu, tak jak Grzesio Sajnaj. Panowie Polak, Mazurkiewicz i Kępa zaczęli grać na koniec sezonu, ale to chyba minimalnie za późno na baraże. Zaległy mecz na szczycie PGE-DELTA i prowadzenie Delty 3-1, a na koniec 6-4 PGE. Tadek Olejnik komplet i pozycja lidera rankingu indywidualnego. Matematycznie nawet czwarty Carger może awansować bezpośrednio, więc końcówka tutaj jest pasjonująca.


III liga

A tutaj się rozwiązały wszystkie problemy, bo Super Tramp pokonał MPK 6-4 i tak samo ARGO z Poker TEAM. Efektem tej kolejki jest awans ARGO i Super Tramp, a POKER ma baraż z Piaskovią. Czarne Konie w pełnym składzie i wygrana z AZS.


IV liga

Pogodna awansowała do trzeciej ligi – gratulujemy! Ekogeo na miejscu barażowym i mecz z nie wiadomo kim, bo wracając do trzeciej ligi, to w dolnej szóstce ostatnia kolejka dopiero wszystko rozstrzygnie. Tyle na dzisiaj, bo oczy bolą po tej Spale.


Jarek Adamczyk ma drugie szczęście 3710 gramów i serdecznie gratulujemy!


Robert Grabczak