24 lutego 2020 r.

Kim jest Jan Kowalski w LLTSA?
(autor: Dariusz Krawczyk)

Ostatnio na forum naszej ligowej strony brylował niejaki Jan Kowalski. Próbował polemizować z samym Prezesem, wykazując się przy tym niedostatkami w umiejętności czytania ze zrozumieniem. Większość z czytelników zapewne od razu wyczuła w podpisie tego "forumowicza" kpinę z nieformalnej etykiety, według której należy podpisywać się imieniem i nazwiskiem.

Potem pojawił się jednak wpis z przeprosinami (i nawet z deklaracją poprawy). Pomyślałem, że oprócz wybaczenia żartownisiowi, ta historia jest dobrym pretekstem do sprawdzenia, jakie imiona i nazwiska są najpopularniejsze wśród naszych zawodników, czyli kim jest przysłowiowy Jan Kowalski w LLTSA. Okazało się, że korzystając z ligowej bazy danych, szybko mogłem zaspokoić swoją ciekawość.

Ale zacznijmy od statystyk ogólnopolskich. Może nie wszyscy wiedzą, ale od dawna zarówno imię Jan, jak i nazwisko Kowalski, nie są już na szczycie list najczęstszego występowania.

Według zestawień udostępnionych przez Ministerstwo Cyfryzacji (źródła podałem na końcu artykułu) czołówka najpopularniejszych polskich imion męskich z bazy PESEL wygląda następująco (stan na 21 lutego br.):

1. Piotr (699.765 wystąpień)
2. Krzysztof (658.274)
3. Andrzej (574.082)
4. Tomasz (541.307)
5. Jan (513.625)
6. Paweł (512.426)
7. Michał (487.939)
8. Marcin (453.304)
9. Stanisław (409.657)
10. Jakub (403.286)

Dla zainteresowanych podam, że wśród płci pięknej prowadzi Anna przed Marią, Katarzyną, Małgorzatą i Agnieszką.

A poniżej pierwsza dziesiątka listy męskich nazwisk:

1. Nowak (101.036 wystąpień)
2. Kowalski (68.406)
3. Wiśniewski (54.343)
4. Wójcik (48.957)
5. Kowalczyk (48.184)
6. Kamiński (46.946)
7. Lewandowski (45.513)
8. Zieliński (44.848)
9. Woźniak (43.672)
10. Szymański (43.634)

A w naszej lidze? Nie ma żadnego Jana i żadnego Kowalskiego! Na dodatek nie ma też pozostałych "nazwiskowych medalistów", czyli Nowaka i Wiśniewskiego.

Zgadza się natomiast najpopularniejsze imię - podobnie jak w całej Polsce, u nas też króluje Piotr.

Oto najczęstsze imiona wśród zawodników LLTSA w sezonie 2019/2020:

1. Piotr (15 wystąpień)
2. Michał (14)
3. Paweł (12)
4. Tomasz (11)
5. Marek (10)
6. Dariusz (9)
7. Andrzej, Mariusz (8)
8. Robert (7)
9. Artur, Grzegorz, Jakub, Krzysztof, Marcin (6)
10. Adam, Jarosław, Kamil, Łukasz, Mateusz, Sławomir (5)
11. Bartłomiej, Daniel, Przemysław, Radosław, Tadeusz, Wojciech, Zbigniew (4)
12. Dawid, Dominik, Jacek, Mirosław, Patryk, Stanisław (3)

Z "ogólnopolskiej" czołówki imion brakuje tylko Jana! Mamy za to w LLTSA jednego Lucjana i Gracjana (nie mówiąc o Janosiku i dwóch Łucjanach).

Z nazwiskami sprawa wygląda nieco inaczej - występuje trochę rodzinnych "klanów pingpongowych":

1. Grabowski (4 wystąpienia)
2. Bednarczyk, Drwal, Jasiński, Kozłowski, Łukasik, Szewczak, Wójcik (3)
3. Białek, Bielecki, Bocian, Gałas, Kaczor, Kmicic, Kozioł, Kulpa, Łucjan, Pawelec, Piekarz, Pietroń, Słomka, Starczewski, Śliwiński, Walczuk, Wrona (2)

Wygląda więc na to, że przysłowiowym Janem Kowalskim naszej ligi jest "wyłoniony statystycznie"  Piotr Grabowski  :-)

Wybaczcie, że ten artykulik nie dotyczy w ogóle tematów pingpongowych. Ale małą nagrodą dla wszystkich, którzy dobrnęli z czytaniem aż tutaj, jest możliwość sprawdzenia, jak popularne w Polsce jest ich imię i nazwisko.

Poniżej zamieszczam linki do aktualnych zestawień "rankingów" częstości występowania poszczególnych imion i nazwisk w ogólnopolskiej bazie PESEL (z uwzględnieniem jedynie osób aktualnie żyjących).

https://dane.gov.pl/dataset/1667,lista-imion-wystepujacych-w-rejestrze-pesel-osoby-zyjace
https://dane.gov.pl/dataset/1681,nazwiska-osob-zyjacych-wystepujace-w-rejestrze-pesel

Wystarczy ściągnąć i otworzyć wybrany plik, a potem wyszukać żądaną pozycję.

Powyższe zbiory danych pochodzą z portalu "Otwarte Dane" (dane.gov.pl) budowanego ze środków unijnych w ramach programu "Polska Cyfrowa 2014-2020". Można tam już znaleźć wiele zestawień z różnych dziedzin. Dane dotyczące bazy PESEL znajdują się w dziale "Społeczeństwo", ale np. turystom mogą przydać się listy muzeów lub zabytków z działu "Kultura".

Może z czasem doczekamy się dostępu do wszystkich informacji publicznych, włącznie ze szczegółowym rozliczeniem wydatkowania pieniędzy z naszych podatków i "danin" przez wszystkie szczeble władzy. Ale to chyba nie wcześniej, aż wybory wygra PPI (Polska Partia Informatyków), która na razie jeszcze nie istnieje i pewnie nie powstanie zbyt szybko...

Pozdrowienia!

Dariusz Krawczyk