wstecz do |
Lublin, dnia 2 grudnia 2012 r. Dominatorzy rządzą ! W dalszym
ciągu trwa dominacja trzech zespołów. AZS UMCS I, Center oraz Edbar I SPA nie
dają przeciwnikom nic ugrać. Za nami już połowa pierwszej rundy a przewaga trzech
liderów rośnie. Różnica pięciu punktów nad czwartym w tabeli Laviska sama
mówi za siebie. W drugiej
lidze natomiast dominantem jest na razie tylko
jeden zespół Jedynka. Z kompletem punktów po siedmiu kolejkach wyprzedza
trzema punktami Malinex. Powrócił marnotrawny syn Artur Kisielewicz, ale nie
do swojego zespołu Mełgiewska, tylko do Samsona czym pogrążył doszczętnie
swoich dawnych kolegów. Samson w nowym składzie rozgromił Mełgiewską aż 8:2.
Punkty dla Samsonu zdobyli: A. Kisielewicz -3,
Darek Rudnicki -2, Tomek Binięda i Andrzej Kochalski po -1 oraz debel
Kisielewicz/Kochalski. Dla Mełgiewskiej punktowali: Darek Chodon i Błażej
Białek po -1. Niełatwą
przeprawę mieli koledzy z MAN Niedrzwica w meczu z ostatnim w tabeli Aleksem.
W prawdzie wygrali w minimalnym stosunku 6:4, ale to tylko dzięki dobrej
postawie Roberta Bieleckiego i starego wyjadacza Czesia Cioska. Nie miał tym
razie swojego dnia trzeci z kolegów Jacek Zięba. Punkty dla MAN-u zdobyli: R.
Bielecki -3, Cz. Ciosek -2 oraz para Bielecki/Zięba. Dla Aleksu
punktowali: Waldek Zima -2 oraz Waldek Borkowski i Alek Buczek po -1. W trzeciej
lidze bez straty punktów są chłopcy z GLKS Głusk z przewagą trzech punktów
nad energetykami z PGE I. Za ich plecami toczy się wyrównana walka. Podziałem
punktów zakończyło się spotkanie PGE I Dystrybucja z Kameleonami. Mecz miał
dwa oblicza. Po deblu prowadzili energetycy 4:0. Później Andrzej Kamiński
gładko ograł Tadzia Olejnika 3:0, a Lucjan Galiński Roberta Grabczaka również
3:0 i zrobiło się 5:1 dla PGE. Po szóstej partii nastąpiła zmiana frontu. Do
ataku ruszyli Kameleoni. Nastąpiła u nich zmiana
jak to u „kameleonów” bywa. Może zahipnotyzowali energetyków swoim wzrokiem.
Cztery ostatnie partie były zwycięskie dla Kameleonów czym wybronili jeden
punkt, a energetycy wracali do domu zmartwieni. Pewnie w dalszym ciągu zadają
sobie pytanie jak to się stało, że nie wygrali tego meczu. Remisową
drużyną można nazwać Walecznych z Lublina. Zanotowali na swoim koncie już
pięć remisów, a w ostatnim spotkaniu był to trzeci z rzędu. Tym razem z
M.I.W.E.X-em. Co się stało ze Szczepanem Łukasikiem ? Czyżby nie zasłużył na
miejsce w składzie ? Punkty dla Walecznych zdobyli: Łukasz Górniak -3,
Dariusz Starczewski -1 oraz para Górniak/Starczewski. Dla M.I.W.E.X-u: ks.
Ireneusz Posturzyński i Mariusz Derecki po -2 oraz Ewa Pietrzak -1. W czwartej
lidze w meczu dwóch czołowych zespołów LKS Wierzchowiska i Politechniki
Lubelskiej lepszymi okazali się chłopcy z Wierzchowisk. Wygrali wysoko 8:2 i
tym samym potwierdzili swoją dominację w czwartej lidze. A mecz zaczął się
dla studentów z Politechniki nie tak źle bo wygraną Marcina Szczepaniaka z
Adrianem Podkową 3:0. W dalszych partiach jednak coś się załamało. Nie można
powiedzieć, że studenci odpuścili bo po wynikach poszczególnych partii było
widać walkę. Coś jednak brakowało w wygraniu szczególnie partii przegranych
po 2:3. Punkty dla LKS Wierzchowiska zdobyli: Jarek Gładysz -3, Darek Gustaw
i A. Podkowa po -2 oraz debel Gładysz/Gustaw. Dla Politechniki punkty
zdobyli: Maciej Brodowski i wspomniany M. Szczepaniak po -1. Piotr Milczek |