Napisany przez dmroczek on February 13, 2016
Komentarz po XVI kolejce
Mamy za sobą ostatnią kolejkę przed przerwą na ferie. To czas na naładowanie akumulatorów przed finałem naszej ligi. Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte i dlatego skuteczny finisz może zmienić wiele. Dla niecierpliwych mamy Puchar Ligi który gramy już od poniedziałku. Zgłosiło się 23 drużyny co powoduje że zawody potrwają tylko 3 dni. Żałuję że IV liga tak skromnie wykorzystała szansę pogrania z innymi ligami. Być może w przyszłym roku Puchar Ligi zamienimy na całodzienny turniej indywidualny jeden albo dwa.
IV liga to dominacja Park Farbu który nawet bez Romana Chawryło pokonał łatwo Salos Kalinę I. Piotr Puszyk nie oddał przeciwnikom nawet seta więc dodatkowy trening przyniósł efekt. Drużyny walczące o bezpośredni awans zagrały solidarnie na dwa remisy 5-5. Czarne Konie ,Pogodna ,Eddie Orzeł i Klub Tęcza mają ochotę na premiowane miejsca. Ważny mecz już po feriach zagrają Czarne Konie i Klub Tęcza. Wygrany może się przybliżyć do awansu. Ja stawiam na Agnieszkę Wysok z kolegami. Warto walczyć do ostatniej kolejki bo czasami ktoś wyżej może się wycofać więc jest zawsze jakaś nieoczekiwana szansa promocji wyżej.
III Liga
Marian Finkowski i Wojciech Maliborski osiągnęli już swój cel czyli pozycję lidera i Ekogeo ma otwartą drogę do awansu. Wygrać grę z wymienionymi wyżej dżentelmenami to duża sztuka ale należy próbować bić najlepszych. Dalej w tabeli jest ciasno niesłychanie i 5 drużyn ma szansę na awans. Po sprawdzeniu terminarza wymyśliłem że wysoko stanęły akcje Domu Weselnego i Dj Strusia którzy wzmocnili siłę gry i po uspokojeniu charakterów mogą skończyć wysoko w tabeli. Zadecydują bezpośrednie mecze z Lekwetem i Głuskiem II. I te drużyny może złapią drugi oddech bo ostatnio ich trochę przytkało! Podobnie jak Dystrybucja II Gdzie Anna Maruszczak nie może znaleźć pogromcy ale koledzy nie mogą dołożyć brakujących punktów. Ale dopóki piłka w grze…
II liga
Jeszcze większe emocje bo tutaj również ciasno w tabeli i pół ligi może awansować. Świdniczanka przetrwała trudny początek meczu z Dystrybucją I i wyrwała niezwykle cenne dwa punkty! Bohaterem został niepokonany kierownik Marceli ,,dwa czopy” Jaszczak który pozbawił szans przeciwników na remis przynajmniej. Marceli i Jarek Bądos pokonali 3-2 bardzo silny debel Mariusz Suchorowski -Tadzio Olejnik i przez to grający najlepszy sezon Lucjan Galiński nie mógł przeważyć zwycięstwa na swoją stronę. A pokonanie Jarka Bądosa i Daniela Matlakowskiego to duża sprawa! Lucjan jeszcze wielu pokąsa swoim czopem. A przed Świdniczanką kolejki prawdy bo cały czub tabeli czeka żeby zbić lidera i zrobić jeszcze bardziej ciasno u góry. Na dole MTM walczył z Geodetą ale 4-6 to wszystko na co było stać ekipę Marka Sałagi. Trzecia liga puka po cichutku puk puk puk! Bezpośredni sąsiad MTM Czyli PIK ŁĘCZNA na dużym spokoju wypunktował Gewe Auto Express 9-1. Czyżby Hubert Kępa nie chce grać barażu z Domem Weselnym? To by było dość zabawne!
I liga
Tylko 4 mecze bo Paweł Janowski chory a Sylwek Lalak na nartach. Jak Paweł wyzdrowieje to w niedzielę zapraszam na rewanż Edbar-Roberto Music Team. A na dole walka o życie trwa w najlepsze! Jedynka w optymalnym składzie wygrała z Zarembiakami 6-4 ale aż 5 meczy trwało po 5 setów. A co do pięciosetówek to rządzi Król Zbigniew Kuć! Po przegraniu miliona 5-setówek Zbyszek się spiął i w meczu z Wierzchowiskami wygrał wszystkie mecze po 3-2 oczywiście! Tak jak pisałem kilka tygodni temu Zbyszek trenuje piąte sety dzień i noc! A drugi Zbyszek Fila zaczopował wszystkich przeciwników i wysokie zwycięstwo ASKO stało się faktem. Jarek Gładysz nie zwykł kończyć meczu bez zwycięstwa ale tutaj tak się zdarzyło. Tabela na dole jest zagmatwana i bezpośrednie mecze ostatniej czwórki pokażą kto spadnie a kto zostanie.
Życzę wszystkim udanych ferii zimowych i powrotu do stołów w dobrym zdrowiu!
Robert Grabczak