Napisany przez dmroczek on February 19, 2017
Komentarz po XV kolejce
XV-stą kolejką minęliśmy 2/3 sezonu. Przy takich okrągłych liczbach zjawia się Komentator Numer Trzy, który tradycyjnie już przydziela wyróżnienia graczom poszczególnych meczów…
I liga
Największą niespodziankę sprawił Ściegienny, który pokonał ASKO i tym samym odniósł trzecie kolejne zwycięstwo, dzięki czemu opuścił strefę bezpośredniego spadku. Gwiazdą spotkania był Darek Smaga, który zanotował na tym poziomie swój pierwszy komplet punktów. Darek nigdy nie miał przekonania do gry w I lidze, ale teraz wygląda na to, że zmienił zdanie i postanowił w niej pograć także w następnym sezonie. Trzeba też zauważyć, że zwycięstwa nie byłoby bez dwóch cennych punktów Dominika Maciąga.
Roberto Music Team zdobył kolejne dwa punkty w meczu z Malinexem. Nasz Prezes Robert Grabczak dorzucił do swojej bogatej sportowej kolekcji jeszcze jedno I-ligowe zwycięstwo, jednak na największe wyróżnienie w tym meczu zasłużył Przemek Szynal, który dopiero w piątych setach ulegał dwóm asom lidera. W meczu czołowych drużyn Edbar zremisował z AZS UMCS, a plusa za komplet zwycięstw z sinymi rywalami otrzymuje Paweł Janowski. Wprawdzie AZS urwał punkt Edbarowi, ale jednak nie wykorzystał chyba ostatniej szansy na włączenie się do walki o medale, tym bardziej że w zaległym meczu uległ Annoplastowi. Bez punktu w rundzie rewanżowej pozostaje Geodeta, który tym razem przegrał z Zarembiakami, a to dzięki bardzo dobrej postawie Darka Haśca i Marka Rejmaka (plus meczu).
W meczu XV kolejki rozegranym awansem Wierzchowiska wygrały z Jedynką. Wyróżnienie za 2,5 punktu otrzymuje Grzegorz Mojek, którego postawa jest kluczowa dla wyników drużyny. Grzegorz nie był szczęśliwy z oceny swojej postawy po I rundzie. Teraz jest znacznie lepiej, a jeśli przyczynił się do tego mój grudniowy komentarz, to… czekam na kwiaty od kierownika Wierzchowisk.
W I lidze graczem kolejki zostaje oczywiście Darek Smaga, a drużyną kolejki – drużyna Darka Smagi.
II liga
W II lidze nie ma meczów nieważnych. W tej kolejce trzy spotkania były o awans, a trzy kolejne o utrzymanie, czyli tak jak to bywało kiedyś, gdy po I rundzie następował podział na dwie grupy.
Tak jak w I rundzie Jarek Bądos był pierwszym i zresztą jedynym, który pokonał Wojtka Maliborskiego, tak teraz Świdniczanka jako pierwsza wygrała cały mecz z Ekogeo. Komplet zwycięstw indywidualnych Jarka Bądosa można było przewidywać, ale już strata zaledwie jednego seta przez Patryka Kisielewicza (plus meczu) musiała niemile zaskoczyć doświadczonych zawodników Ekogeo. Świdniczanka ma komplet zwycięstw w II rundzie, a grała z silnymi drużynami. Zresztą, Jarek już nawet przed tą kolejką jasno sfomułował ambitny cel – awans do I ligi! Głusk I po zaciętym meczu pokonał WSEI. Aż sześć gier kończyło się po pięciu setach. Te końcówki najlepiej rozstrzygał Kuba Drwal, który za komplet punktów indywidualnych otrzymuje plusa meczu. Co ciekawe, w tym dniu Kuba rozegrał aż 19 setów i tylko jednego zabrakło mu do absolutnego maksimum. W meczu PGE Dystrybucja – PIK Łęczna zwycięstwa notowali wszyscy gracze, jednak tylko jeden nie doznał porażki, przegrywając zaledwie jednego seta, i to nawet licząc grę deblową. W tej fazie rozgrywek Tadek Olejnik (plus meczu) ciągnie swoich kolegów w górę tabeli niczym rodzic oporne dzieci z placu zabaw, gdy robi się zbyt późno.
W meczach o utrzymanie triumfowały drużyny sklasyfikowane niżej, przez co tabela jeszcze bardziej się spłaszczyła. Najbardziej efektowne, już trzecie z rzędu, zwycięstwo odniósł Ludwiniak nad ASKO II. Wszyscy gracze Ludwiniaka zasłużyli na wyróżnienie, ale ponieważ plus może być tylko jeden, otrzymuje go Artur Szewczak za komplet zwycięstw z rywalami stojącymi wyżej w rankingu. Mimo czwartego kolejnego kompletu indywidualnych zwycięstw Andrzeja Gęcy, Głusk II poniósł czwartą kolejną porażkę. Tym razem ograł ich zespół Argo, a plusa otrzymuje Mirek Pietroń za dwa bardzo ważne w walce o utrzymanie punkty. Zwycięstwo w meczu z Ammexem zanotował też drugi zespół zajmujący miejsce spadkowe, MTM, a graczem meczu zostaje Waldek Zima, którego punktów tak bardzo brakowało drużynie we wcześniejszych meczach.
Drużyną kolejki w II lidze jest Świdniczanka, a zawodnikiem Patryk Kisielewicz. Może się Tadek nie obrazi…
III liga
W najciekawszym meczu o miejsce barażowe Zarembiacy II pewnie pokonali Start Niedrzwica, a na szczególne wyróżnienie zasłużył Łukasz Bednarczyk, który w grach indywidualnych przegrał tylko jednego seta. Tym samym sytuacja na górze III-ligowej tabeli staje się klarowna, a Zarembiacy mogą powoli zacząć śledzić, która drużyna zajmie 10 miejsce w II lidze. Podpowiem, że kandydatów jest sześciu...
Foo Fighters pokonał Wieniawę, dzięki czemu wyraźnie zaznaczył się podział w tabeli pomiędzy ósmą drużyną, a czwórką zagrożoną spadkiem. Zawodnikiem meczu Sylwek Zarzycki, który w grach indywidualnych nie stracił nawet seta. Progress przejechał się jak walec po Czarnych Koniach, a plusem meczu zostaje Jarek Adamczyk za komplet zwycięstw. Czarne Konie z początkowego galopu przeszły do stępa i w ostatnich sześciu kolejkach zdobyły zaledwie jeden punkt. Na usprawiedliwienie jest fakt, że układ gier nie był najłatwiejszy. Inny walec przejechał po dwuosobowym Samsonie. Wyróżnienie dla Agnieszki Wysok, która wygrała wszystko. Pozdrawiamy kierownika Klubu Tęcza, który pewnie śledzi wyniki swojej drużyny po drugiej stronie globu. Na tamtym kontynencie potrafią nieźle grać w ping-ponga…
Siła Lekwetu chyba wystraszyła część graczy Modulo 6. Zaledwie dwóch stawiło się na meczu, więc wysoka porażka nie jest zaskoczeniem. Plus meczu – Michał Chemperek za komplet punktów. Kłopoty z frekwencją rywali postanowił wykorzystać Geodeta II, który dzięki remisowi z Park-Farbem zmniejszył dystans do bezpiecznej strefy. Zawodnikiem meczu, a także całej III-ligowej kolejki zostaje zdobywca dwóch cennych punktów, Edmund Baraniecki. Wcześniej Pan Edmund do zdobycia dwóch punktów potrzebował aż 22 gier, a teraz udało się w zaledwie trzech. Geodetę II mianujemy też drużyną kolejki.
IV liga
Także w IV lidzie odbył się mecz o miejsce barażowe, w którym Kameleony uległy Drużynie im.E.Orła. Plusem meczu mianujemy jednak zawodnika przegranej drużyny, Andrzeja Napiórkowskiego, który pod nieobecność lidera drużyny, Maćka Samborskiego, podjął walkę z doświadczonymi rywalami i wywalczył dwa punkty. Nadspodziewanie trudną przeprawę z Salosem I miał lider, Tramp Klub. A to dzięki świetnej postawie Mateusza Sochowskiego i jego kompletowi indywidualnych zwycięstw, czyli kompletowi niespodzianek, bo przecież w żadnej z tych gier Mateusz nie był faworytem. Z kolei Salos II wysoko uległ Ludwniakowi II. Graczem meczu – Patryk Szewczak – za komplet zwycięstw, w tym z dużo bardziej doświadczonymi graczami.
Brydżyści zdobyli cenne punkty w walce o awans, pokonując tym razem PIK II. Także w tym meczu wyróżnienie dla gracza przegranej drużyny, Henryka Ostapiuka, za 2,5 punktu zdobyte na zawodnikach sklasyfikowanych wyżej w rankingu. Widocznie zaprocentowało doświadczenie zdobyte podczas sobotniego Turnieju o Puchar ASKO przeciwko graczom trzeciej drużyny II ligi…
Pogodna rozgromiła Młodych Gniewnych, grających bez swojego lidera, Adama Dyjora. Wyróżniamy Krzysztofa Nowackiego, bo jako jedyny nie oddał nawet seta. W meczu Górnik Łęczna – TTC bez niespodzianek. Kto miał wygrać, to wygrał, czyli Szymon Skrzypek i Łukasz Piasecki. Plus, do czego już się przyzwyczailiśmy, dla Szymona. A na obronę tej oceny fakt, iż przegrał o jednego seta mniej od Łukasza.
Graczem kolejki IV ligi – zdecydowanie Mateusz Sochowski, a drużyną, mimo porażki, Salos I.
Jak już wspomniałem podczas omawiania dzielnej postawy Henryka Ostapiuka, w lutym ruszyła kolejna edycja Turnieju o Puchar ASKO. Jak to mówią, lepiej w lutym niż wcale. Świetna frekwencja na Słowiczej udowadnia, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu rozgrywki. I to pomimo toczonego w tym samym czasie konkurencyjnego turnieju LZS. Podziękowania dla Marka Futy i Krzyśka Witeckiego za organizację. Może jesteśmy rozpieszczeni przez Darka Mroczka, ale gdyby jeszcze pełne wyniki były nieco szybciej…
Mariusz Suchorowski