Napisany przez dmroczek on November 29, 2015
Lublin, 29.11.2015r.
Dzisiejszy komentarz będzie się nieco różnił od moich dotychczasowych. Zamierzam w nim więcej uwagi poświęcić temu co dzieje się na dołach poszczególnych lig, by w ten sposób docenić tych, którzy nie walczą o najwyższe lokaty i jest mniej okazji do tego aby o nich pisać. A przecież są to pełnoprawni uczestnicy naszych rozgrywek, którzy grę w tenisa stołowego traktują jako rekreację w czystej formie przynoszącą radość i pozwalającą na utrzymanie kondycji. Być może znajdą się tacy, którzy pomyślą, że wymyśliłem taką formułę, żeby pisać o sobie i mojej JEDYNCE. Jednak to nie samouwielbienie było dla mnie inspiracją. Taką formułę zasugerował mi Marek Kiciak, którego spotkałem podczas Licealiady w towarzystwie swojego syna Bartosza, debiutującego w roli opiekuna chłopaków z Zespołu Szkół Energetycznych. Jak ten czas zasuwa. Jeszcze niedawno Bartosz sam grał w mojej ekipie z Podwala, a teraz jesteśmy kolegami po fachu. No ale miało być o naszej lidze.
Na czwartym froncie swoje pierwsze zwycięstwo odniósł wzmocniony Małgorzatą Wójcik SALOS II. W ubiegłym tygodniu, z aspirującą do awansu ekipą CZARNYCH KONI jeszcze się nie udało, ale teraz w potyczce z LUDWINIAKIEM II już tak. Wspomniana Gosia wygrała trzy gry pojedyncze. Po jednym indywidualnym zwycięstwie zanotowali Przemysław Woliński i Patryk Chojnacki oraz obydwaj grając debla. U przeciwników dwa zwycięstwa zanotował Adam Szewczak i jedno Patryk Szewczak. Trzeci z drużyny, Tomasz Szewczak, pozostał bez zdobyczy punktowej. Nie znam koligacji rodzinnych wspomnianych zawodników z Ludwina, ale może warto pomyśleć o zmianie nazwy drużyny np. na „SZEWCZAK TEAM” czy „SZEWCZAK FAMILY”. Bez zwycięstwa w lidze pozostaje nadal drużyna RGM. Tym razem Marek Golan, Damian Rusinek i Witold Rusinek ulegli pretendentowi do awansu KLUBOWI TĘCZA 0 : 10. Nie ma jednak co się załamywać. Rakietki w garść i do boju! Jeszcze sporo gier do rozegrania. Trzymam kciuki i wierzę, że będzie mi dane napisać o waszym zwycięstwie. Jeżeli nie drużynowym, to przynajmniej o jakimś indywidualnym sukcesie. Dobra passę podtrzymuje za to drużyna wspomnianego we wstępie Marka Kiciaka, która wygrała z SALOSEM I 8 : 2. BRYDŻYŚCI zanotowali trzecie kolejne zwycięstwo, a Marek Kiciak i Andrzej Szczęśniak okrasili to kompletem zwycięstw indywidualnych. Jedno zwycięstwo dorzucił Tadeusz Niedźwiadek oraz wspólnie z Andrzejem Szczęśniakiem wygrał debla. Dla pokonanych po jednym punkcie wywalczyli Hubert Wrona oraz Patryk Rojek. Ich opiekun, Rafał Górski, tym razem zakończył mecz bez punktów. Przewodzący IV-ligowej stawce PARK FARB w meczu na szczycie wysoko 8 : 2 pokonał CZARNE KONIE. Kolejny komplet na swoim koncie zanotował niezawodny Roman Chawryło. Tym razem dotrzymał mu kroku także Piotr Puszyk. Po jednym zwycięstwie do końcowego wyniku dołożyli: Wiktor Bondyra oraz debel Roman Chawryło/Sławomir Kozieł. Dla CZARNYCH KONI po punkcie zdobyli: Jacek Zarzycki i Paweł Markowicz. Podczas tego meczu swoich kolegów z PARK FARBU dzielnie wspierał z ławki Piotrek Leszczuk, który już nie może wytrzymać bez gry. Wracaj Piotrek do zdrowia i do stołów!!! Bez Ciebie i cotygodniowej porcji dowcipów sypanych jak z rękawa jest smutno.
Na dole III-ligowej tabeli bez zmian. Drużyny ją zamykające przegrały swoje mecze. EDBAR II uległ 1 : 9 DOMOWI WESELNEMU i DJ STRUSIOWI. Honorowy punkt dla drużyny Edmunda Baranieckiego zdobył Bartek Pastusiak pokonując Daniela Reszela. Dla DOMU WESELNEGO 3,5 punktu wywalczył Jarosław Adamczyk, 3 Marek Wilczyński i 2,5 Daniel Reszel. KKS WIENIAWA walczył z pretendującym do awansu LEKWET-em i przegrał 2 : 8. Po jednym zwycięstwie zanotowali jedynie Darek Starczewski i Piotr Brodowski. Szczególną wartość ma z pewnością wygrana Darka z Michałem Chemperkiem, który jest w ścisłej czołówce rankingu indywidualnego III ligi. Dla LEKWET-u Janusz Stróżak zdobył 3,5 punktu, Michał Chemperek 2,5 oraz Michał Plewik 2. W meczu TRAMP KLUBU z ZAREMBIAKAMI II jedynym zawodnikiem punktującym był Artur Gładosz, który pokonał każdego z graczy ZAREMBIAKÓW. Ewa Pietrzak i Igor Karewicz nie powiększyli dorobku punktowego swojej drużyny. Nie dziwi więc anons zamieszczony w shoutboxie o poszukiwaniu zawodnika, który zamieściła p. Ewa. W obliczu walki o utrzymanie w lidze takie wzmocnienie może być na wagę złota. Dla ZAREMBIAKÓW II punktowali: Łukasz Bednarczyk i Andrzej Kamiński po 2,5 oraz Bogdan Mardoń, który zdobył 2 punkty. Sensacyjną porażką 4 : 6 zakończył się mecz lidera z Głuska z EKOGEO. Geniuszem przed tym meczem błysnął Wiesio Wójcik, który zaangażował do drużyny … Mariana Finkowskiego. Wracający do naszych rozgrywek Marian zgromadził na swoim koncie komplet punktów (3,5). Robert Poleszak dodał 2 a Wiesio oprócz wspomnianego geniuszu dorzucił jeszcze swoje 0,5 punktu. Dla GLKS-u GŁUSK II punktowali: Andrzej Malicki 2 oraz Mateusz Studziński i Adam Wójcik po 1 punkcie. Są dwie niewiadome związane z tym meczem. Gdyby w GLKS-ie wystąpił Andrzej Gęca, to czy wynik końcowy mógłby być odwrotny? I druga. Czy Wiesio nie za późno wpadł na ten pomysł z Marianem? Odpowiedzi na pierwszą zagadkę możemy oczekiwać w meczu rewanżowym, na drugą po zakończeniu sezonu.
W II lidze pogarsza się sytuacja AZS UMCS II, który przegrał 2 : 8 z walczącym o awans GEODETĄ. Dla UMCS-u po punkcie zdobyli Stasio Jaroszyński i Robert Gajor. Formy nie może odnaleźć Przemek Sujka, który w tym sezonie nie zanotował jeszcze zwycięstwa. Grałem w przeszłości z Przemkiem wiele razy i wiem, że ma on w sobie potencjał. Może moje słowa otuchy w końcu go odblokują i zacznie wreszcie punktować. Serdecznie mu tego życzę, bo sam Stasio drużyny nie utrzyma. Przedostatni w tabeli MTM zanotował kolejną porażkę. Tym razem drużyna Marka Sałagi uległa 4 : 6 AZS WSEI. Po dwa punkty w tym meczu zdobyli dla MTM-u wspomniany Marek oraz Marcin Wawrzyńczuk. Kolejny mecz bez zdobyczy punktowej zanotował Adrian Sałaga. Dla WSEI komplet 3,5 punktu zdobył Darek Chodon, 1,5 Rysio Białek i 1 jego syn Błażej. Przewodzące stawce II-ligowców ALEX CYCÓW i ŚWIDNICZANKA tym razem zremisowały swoje mecze. ALEX z GEWE AUTO EXPRES, ŚWIDNICZANKA z ASKO II. Ich potknięcia wykorzystał LUDWINIAK, który pokonał PIK-a Łęczna 6 : 4.
W najwyższej klasie rozgrywkowej na dole tabeli zaszła tylko jedna mała zmiana. Moja JEDYNKA po remisie z MALINEXEM lepszą różnicą małych punktów przesunęła się przed AZS UMCS III na 10 miejsce. Ostatnie w tabeli ASKO I grało z liderem i trudno było oczekiwać, że powiększy swój dorobek punktowy i poprawi miejsce. Jednak mała sensacja się wydarzyła. Postarał się o nią Sławek Margol, który pokonał Michała Szurygę. Wygląda na to, że chłopaki z Ulhówka maja jakiś patencik na Michała. W ubiegłym roku, chyba na inauguracje sezonu, inny przedstawiciel „ulhówieckiej szkoły” także wygrał z Michałem. Kto pierwszy zgadnie o kogo chodzi może się spodziewać ode mnie nagrody niespodzianki. W meczu derbowym pomiędzy AZS UMCS III z I układów nie było. 7 : 3 wygrał walczący o miejsce na podium zespół z numerem I. Po jednym punkcie dla drużyny z numerem III zdobyli solidarnie wszyscy zawodnicy czyli Włodzimierz Szkuropad, Łukasz Skurski i Waldek Pycka, bo … zabrakło Łukasza Bańkowskiego w drużynie z numerem I. Dużo emocji i dobrej gry można było zobaczyć w meczu ROBERTO MUSIC TEAM z LKS WIERZCHOWISKA. Bez Patryka Bieleckiego drużyna Prezesa musiała się bardzo natrudzić, żeby ostatecznie wygrać 6 : 4. Remis był tuz, tuż. Swoje zrobił oczywiście Tomasz Słomka, który nie znalazł jeszcze pogromcy w naszej lidze, ale w grze podwójnej z Robertem Bieleckim, po pięciosetowej walce z trudem wymęczył zwycięstwo nad parą Jarosław Gładysz/Grzegorz Mojek. Drugą szansę na końcowy remis miał wspomniany Grzegorz w meczu z Robertem Bieleckim. W piątym secie „na przewagi” lepszym okazał się zawodnik RMT czym zdobył 6 punkt dla drużyny. Dla RMT 3,5 punktu zdobył Tomasz Słomka i 2,5 Robert Bielecki. Robert Grabczak choć walczył dzielnie, to urwał jedynie po secie Grzegorzowi Mojkowi oraz Dariuszowi Gustawowi. Dla LKS-u 2 punkty wywalczył Jarosław Gładysz i po 1 Grzegorz Mojek i Dariusz Gustaw.
W następnej kolejce czeka nas kilka ciekawych spotkań. W I lidze, w bezpośredniej walce spotkają się drużyny walczące o III miejsce, AZS UMCS I z EDBAR-em. Podobny ciężar gatunkowy będzie miał mecz w II lidze pomiędzy GEODETĄ i LUDWINIAKIEM I. W III lidze prowadzący GLKS GŁUSK II zagra z trzecim w tabeli LEKWET-em. Potyczkę tych dwóch drużyn zechce wykorzystać z pewnością drużyna ZAREMBIAKÓW II, która zmierzy się z DOMEM WESELNYM I DJ STRUSIEM. Ciekawie zapowiada się także mecz IV ligi, w którym drugie w tabeli CZARNE KONIE zagrają z czwartą DRUŻYNĄ im. EDIEGO ORŁA. Wygrana miłośników talentu najwybitniejszego angielskiego skoczka narciarskiego może zamienić obydwie drużyny miejscami. O tym wszystkim napisze już Robert Grabczak, bo to jego kolej na komentarz. Ja zapraszam do lektury za dwa tygodnie, a w tym czasie czekam na opinie co do przyjętej w tym komentarzu formuły. Pozdrawiam !!!
Piotr Nizioł